Dzisiaj post o chlebu i wodzie .
Upiekłam żytni chleb na zakwasie, zakwas mi się “kwasił” chyba z 5 dni, ale w końcu się událo .
Chlebek jest mało wyrośnięty, ciężki, mało slony , bez żadnych nasion czy kminu . Taki lubię :

Muszę już nastawić następny kwas 😊
ckopiec2013
15 maja 2024, 17:55Ja zostawiałam trochę starego i go tylko zasilałam przed wypiekiem.
alhe11
16 maja 2024, 07:26Też zostawiam, ale nie zawsze 😣
beaataa
15 maja 2024, 14:23Ja jak piekę chleb, to zawsze zostawiam tak ze trzy łyżki stołowe ciasta, przed dosypywaniem czegokolwiek, w zakręconym słoiku w lodówce. Na następny raz.
alhe11
16 maja 2024, 07:25Zostawiłam 😊