Boli mnie dzisiaj głowa ...... czesto mam coś takiego ,gdy żyję przez cały tydzień w napięciu. Broń Boże napięcie nie ma nic wspólnego z odchudzaniem. Przedemną ciężki tydzień i cały czas o tym myślę, jednocześnie rozpiera mnie radość obecnego weekendu . Od poniedziałku nie mam co zrobić z dziećmi , zostaję sama na placu boju. Mąż za granicą haruje ,mama wyjechała do sanatorium , tata idzie do szpitala , teściowie pracują ... ja też pracuję ....Syn ( 9 lat ) do szkoły , a córcia (3l) - problem. Męczę się tym i nie myślę o tym żeby coś zjeść . Ćwiczyć też dzisiaj nie będę , bo by mi czachę rozerwało. Pomaga mi pyralginum , ale nie mam w domu . Klapa. W domu bałagan , przekraczam zabawki , jest mi niedobrze.Jutro rano wchodzę na wagę . Nie moge się doczekać pierwszych efektów !!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.