Dziś wybuchł pożar w domu jednorodzinym na ulicy gdzie mieszka moja siostra...Mój siostrzeniec nie zważając na niebezpieczeństwo...uratowal małżeństwo po 70 -siatce...Trochę znał rozklad domu bo chodził do nich na korepetycje. Mówił mi ze każdy by tak zrobił...myślę że nie każdy...Najciężej było.mu jak wynosił sam tych ludzi z pozaru i myślał o swoich małych dzieciach..Poszkodowanych zabrało pogotowie. On po badaniach wrócił do domu..Jesteśmy dumni z niego ale i strachu mieliśmy wiele...
Z racji że ten pan zbierał wszystko pozaru dalej nie da się ugasić...brak hydratów na ulicy...No dramat siostra z sąsiadka dają ciepłe picie i jeść strażakom..
Agnieszka_K_1988
17 stycznia 2025, 16:51Skąd czerpie Pani motywację do odchudzania? :)
sachel
12 stycznia 2025, 15:28Straszna sytuacja. Współczuję poszkodowanym i podziwiam siostrzeńca. Taka postawa coraz rzadsza.
Kasztanowa777
12 stycznia 2025, 14:42Mogło się dla niego złe skończyć. Brawo za odwagę!
azoola
12 stycznia 2025, 12:53Prawdziwy bohater . Pamiętam jak dziś pożar u mnie w domu. Ogień to straszny podstępny żywioł. Wyrazy szacunku dla siostrzeńca :*
asik77
12 stycznia 2025, 13:41Dziękuję...u mnie tez palilo się w domu...znam to
Berchen
12 stycznia 2025, 12:15Koszmar, wspolczuje 🤗
poszukujaca
11 stycznia 2025, 23:48Straszna tragedia! I jeszcze w zimę. Pamiętam jak u rodziców wybuchła zmywarka w październiku i cała kuchnia się spaliła a mieszkanie zaczadzone. Współczuję. Gratuluję siostrzeńca! Bohater ❤️
asik77
12 stycznia 2025, 13:41Dziękuję