Witajcie
Środa, zaraz weekend ;) chciałoby się powiedzieć. Tak.. dzisiejszy dzień również pozytywny ( jak na osobę z okresem) Który trochę dawał się we znaki. Zakupy robiłam w locie, dosłownie. Potem obiad u rodziców, odbiór młodej, w drodze do domu zaliczyłam paczkomat, młodej obiad, a ja? Ja trening...
Tylko, albo aż 30 minut. Niestety okres, ból głowy który gdzieś się przebijał.. wolałam nie ryzykować. Dobre i te 30 minut. Ja jestem z siebie zadowolona.
Kalorie policzone
I posiłek: bułka śniadaniowa z ziarnami, serek delikate, rzodkiewka, sałata
II posiłek: kasza manna proteinowa ( całkiem smaczna)i dwa pierniki serduszka
III posiłek: spaghetti u rodziców
IV posiłek: jajecznica w tortilli z pomidorem, serem i kawka
Z posiłków też jestem zadowolona. Do rodziców pojechałam bez drugiego śniadania i tata cały czas kusił, podkładał do jedzenia ... ale dobrze, że po drodze kupiłam kaszkę z bo inaczej zjadłabym cokolwiek.
To był dobry dzień :) Aaaa i waga pokazała lekki spadek od sylwestra , co jeszcze bardziej mnie ucieszyło.
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam
PACZEK100
9 stycznia 2025, 17:32Świetne informacje:)
aska1277
9 stycznia 2025, 18:02:)
kasiaa.kasiaa
9 stycznia 2025, 06:58Dobrego dnia Asiu 🥰
aska1277
9 stycznia 2025, 18:03:*
Kaliaaaaa
8 stycznia 2025, 20:41Spokojnego wieczoru;)
aska1277
9 stycznia 2025, 18:03Wzajemnie :)