Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moj wielki plan:):)


No wiec od jutra zaczynam moje wielkie odchudzanie:):). Jak wiadomo nie moze sie to odbyc bez dobrego planu. Nie bedzie to nic nowego, jeden wielki odgrzewany non stop kotlet, jednak uwazam, ze warto sobie to wszystko jeszcze raz usystematyzowac:):).

* Spozywanie pieciu posilkow dziennie - sniadanka, obiadu, kolacji i dwoch przekasek. U mnie bedzie to wygladalo tak: 8.30 - sniadanie, 11.00 - przekaska, 14.00 - przekaska, 16.00 - obiad, 19.00 - kolacja;
* Nie podjadanie miedzy posilkami;
* Spozywanie co najmniej 2 litrow wody dziennie plus nieograniczona ilosc zielonej i czerwonej herbaty, a takze sokow warzywnych;
* Dieta oparta na zasadach diety srodziemnomorskiej, czyli mnostwo owocow i warzyw, z naciskiem na warzywa ( dozwolone tylko dwie porcje owocow dziennie), ryby, kasze, ziarna, orzechy, nasiona, a takze oliwa z oliwek i umiarkowane ilosci czerwonego wytrawnego wina, jesli najdzie mnie taka ochota;
* Koniec ze slodyczami i tlustymi produktami (czekolada pod kazda postacia, inne slodkosci, slodkie i smazone na tluszczu wypieki, ciasto francuskie, ciastka kruche, krakersy, bulki maslane, sernik, ptysie i inne), zoltym serem i innymi jego tlustymi odmianami (camembert, brie, mozarella, topiony), slonymi przekaskami (bye bye moje ulubione popcorn i precelki), bialym chlebem, ziemniakami, slodzonymi sokami i napojami, sosami, majonezem, smazonymi potrawami i bialym makaronem (dozwolony tylko brazowy al dente);
* Podczas jedzenia skupic sie tylko na posilku (nie czytac, nie przegladac internetu, nie ogladac tv);
* Nie zniechecac sie po pierwszym niepowodzeniu i nie kupowac artykulow, ktore moga zalamac moja silna wole;
* 30-minutowy spacer 4 razy w tygodniu plus cwiczenia z Jilian Michaels po poludniu. W pozostale dni tygodnia jakakolwiek forma ruchu, jednak bez jakichs ustalonych regul - ruszac sie najwiecej, jak sie da i kiedy tylko sie da;
* Nie spedzac tyle czasu przed monitorem komputera (samej mi w to trudno uwierzyc, ale trace no cajmniej 5 godzin kazdego dnia na serfowanie po necie!!!).

I to by bylo na tyle, jesli chodzi o zalozenia mojego planu odchudzania. Oprocz tego podejmuje tez tzw. '21-dniowe wyzwanie', czyli trwajaca przez 21 dni akcje majaca na celu pozbycie sie zlych nawykow i wyrobienie w sobie tych dobrych. Moim 21-dniowym wyzwaniem jest zmiana moich dwoch przyzwyczajen: chce chodzic spac przed 24 (moja wiela zmora) oraz nie jesc slodyczy (zmora nawet wieksza niz poprzednia). Mam na to czas od 30 kwietnia 2012 do 20 maja 2012. A wiec do dziela!!!

  • sztanka89

    sztanka89

    30 kwietnia 2012, 10:31

    Piękny plan. Teraz tylko realizacja. :) Trzymam kciuki. Będę zaglądać do Ciebie i mobilizować w razie konieczności.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.