Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
choroba


Choroba powoli mija miejmy nadzieję. Maluda dzisiaj strasznie dużo śpi. W nocy osiem godzin i po śniadaniu znowu już trzy. Mam nadzieje, że nie jest chora. Gorączki niby nie ma... Zobaczymy. Teraz już tak pewnie zawsze się człowiek będzie czymś martwił.
A waga poszła w górę niestety o 0,6 kilograma:(. A już było prawie 67.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.