Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót- dzień pierwszy !


Hej wszystkim :) 

Dzisiaj jakoś to było. Wczoraj zostałam za pytana czy na prawdę jest tak źle, bo się trochę użalałam na sobą to fakt. No jest ważę  68.8 kg przy wzroście 161 więc raczej dobrze nie jest. 

Miałam jeść 1400 kalorii ale nie dałam rady. Wyszło 1105. A zaznaczam jestem najedzona. Obiad dzisiaj mały miałam to dlatego. 

Bilans

Śniadanie:serek waniliowy

Przekąska: 50gram słonecznika

Obiad: warzywa na patelnie, dwie kanapki chleb z ziarnami, z wędliną z indyka i ogórkiem

Kolacja: serek wiejski, banan

Dorzuciłam do obiadu kanapki, bo jakbym ich nie zjadła to mój bilans był by w ogóle ubogi.

Jakieś rady ? Co źle ? 

Miłego wieczoru.

  • angelisia69

    angelisia69

    25 listopada 2015, 03:58

    sniadanie bardzo ubogie rzuca sie w oczy,jakbys zjadla porzadne to automatycznie wiecej kcl by bylo,kolacja tez slabiutka

  • orchidea24

    orchidea24

    24 listopada 2015, 20:11

    do warzyw na patelnię dorzuć np. kurczaka :) i na śniadanie może lepiej płatki owsiane albo coś co nie ma tyle cukru co serek waniliowy??:)

    • domcia1996

      domcia1996

      24 listopada 2015, 20:34

      Co do serka waniliowego rano nic innego nie miałam w lodówce.

    • orchidea24

      orchidea24

      24 listopada 2015, 20:54

      znam ten ból :P

  • fenytoina

    fenytoina

    24 listopada 2015, 20:01

    Nie jest źle, nawet jest dobrze :) fajnie że pilnujesz bilansu, a o kalorie nie ma co spinać, czasem lepiej jeść na wyczucie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.