Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 14


kolejny tydzień minął i kilogram ucieł też, wszystko zgodnie z planem, jestem na prawdę z siebie zadowolona bo nie robię sobie jakiś specjalnych wyżeczeń ale i tak udaje mi się osiągnąć cel :) w dodatku widzę te dwa kg mniej i od razu lepiej się czuję.

prawda też jest taka że jakbym zrezygnowala z kilku przyjemności w weekend to pewnie wynik byłby lepszy ale po co skoro to co chcialam osiągnęłam a nie umartwiałam się i chyba o to chodzi żeby nie odmawiać sobie pewnych rzeczy bo w przeciwnym razie po zakończeniu diety rzucisz się na wszystko czego sobie dotąd musiałaś odmówić. To ja już wole sobie zafundować batonik czekoladowy jednoczesnie z dodatkową godziną fitnesu.

i wilk syty i owca cała

  • Agatelka83

    Agatelka83

    24 stycznia 2011, 00:47

    tez sie cieszę, nawet jak waze 100g mniej :)) a kilogram-to naprawde radosc! :)

  • czarnakicia

    czarnakicia

    23 stycznia 2011, 22:47

    Popieram - bardzo rozsądne podejście do odchudzania moim zdaniem. Życzę sukcesów:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.