Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PRZYTYLAMMMM!!TO STRRRASZNE!!!!!!!!!!!!;)

masz sporą nadwagę i nie ma co tu zartować okruszek ma racje lepiej weź się za siebie bo będziesz miała kłopoty ze zdrowiem wazyłem 120 kg a teraz od dwóch lat nie wiem co to nadwaga powodzenia

tak szczerze to Ci powiem, że ja miałam tyle kg co Ty i jak się zawzięłam to spadki dziennie po 0,5 kg miałam z poczatku, a potem 1 kg na tydzień. Trzeba się zawziąć i trzymac diety, ja miałam dietę z vitalii, pomogła.

Ja myślę, że od czasu do czasu można podkręcić trochę metabolizm. Też mnie wkurza, że waga tak powoli spada a często nawet w miejscu stoi zbyt długo ale pocieszam się, ze dzięki temu to paskudne jo-jo może się nie przyczepi... Powodzenia!

mysle ze lepiej wolniej a pewniej, nawet jesli cos podkrecisz to organizm sie buntuje i czasami sam zwlania - tak to juz jest, wazne ze sie nie denerwujesz i nie zniechecasz

No właśnie masz idealne tempo. Generalnie przedział miedzy 05-1 kg jest ... ale jako najbezpieczniesze najczęściej znajdywałam 0,5 kg/tydzień

niby mówią, że 0,5kg na tyd to najbezpieczniejsze tempo chudnięcia, żeby kg nie wróciły...

po pierwszych zdaniach myślałam że jesteś jakąś fanatyczką:P a potem tak mnie rozbawiłaś;D utrzymanie wagi to też sztuka;) a 6kg/3miesiące to ładne, zdrowe chudnięcie:) gratuluję spadku:)