Ajjajjaj... jeszcze wczoraj byłam załamana bo waga stoi jak zaklęta , aż tu dzisiaj dowiedziałam się z vitali, że jeszcze chwilę (rok temu) temu ważyłam 117 kg ! Czyli 7 kg za mną bez joja , pięknie :) To znaczy, że leczenie niedoczynności przyniosło jakiś efekt a to motywuje do tego, by starać się jeszcze bardziej..
Dziś dzień głodówki po wczorajszym, komunijnym obżarstwie. Od jutra startujemy z dietą 1200 kcal . Nabyłam dziś płatki i otręby owsiane , będę zaczynać dzień jak należy od owsianki . Planuję 5 posiłków , mniej więcej co 3 godziny (w tym dwa w pracy - obiad i owoc) a ostatni o 19 jako że o 22 -23 często już śpię. Do picia woda i herbaty słodzone słodzikiem (może z czasem i z niego rezygnuje ale po prostu lubię słodzikować napoje gorące).
Ruchowo nadal będę spacerować z moją psą <3 3 kilometry co drugi dzień, po wypłacie zrobię sobie prezent w postaci mini rowerka rehabilitacyjnego i hantli (marzę o regulowanych..)
Zaczęło mi się chcieć i bardzo się z tego ciesze, bo od dawna nie miałam zapału do pilnowania tego co jem i jak się ruszam.
Wierzę, że do jesieni (mojej ulubionej pory roku) zejdę poniżej 100 kg .
Fajnie, gdyby ktoś mnie odwiedził i powspierał :) Pozdrawiam !
Marisa93
26 maja 2014, 23:04Powodzemia ;)
anita.8080
26 maja 2014, 20:33Najważniejsze jest chcieć a potem to zrobić :) czas i tak leci, warto żeby nie był stracony. A potem okaże się że schudliśmy :)
vickybarcelona
26 maja 2014, 20:25powodzenia, ja tez mamniedoczynnosc tarczycy, i 21 kg za soba.Dieta 1200-1500 jest dobra, warto przekrczac 1200, bo niedoczynnosc nie lubi glodzenia (hormony zaczynaja jeszce gorzej pracowac, poczytaj sobie o tym)
dagma
26 maja 2014, 20:21Trzymam kciuki za spadki :)
Adrianna579
26 maja 2014, 20:03Trzymam kciuki, dasz radę :) Też nie wyobrażam sobie herbaty bez cukru (i bez cytryny!) dlatego słodzę sobie łyżeczkę cukru. Dobrze, że teraz tak gorąco to mniej tych ciepłych herbatek się wypija :) Powodzenia i pozdrawiam!
ewelajnax
26 maja 2014, 20:07Dzięki za kciuki :) Niestety, wolę herbatę owocową ze słodzikiem niż czystą wodę (i to jest jedna z przyczyn mojej nadwagi -nie lubienie wody..) więc ciepło nie ciepło - w pracy parzę i piję :) Pozdrawiam !
energeticgirl
26 maja 2014, 19:59trzymam kciuki!!
ewelajnax
26 maja 2014, 20:00dziękuję ! :)
Granderi
26 maja 2014, 19:46Dasz swoje zdjęcie ? :>
ewelajnax
26 maja 2014, 19:57ale że takie "sylwetkowe" ? :) boję się wziąć za aparat, jest meeega źle .
Granderi
26 maja 2014, 20:12warto spróbować :) później będzie Ci to slużyło jako zdjęcie z napisem 'przed' ;p
ewelajnax
26 maja 2014, 20:15masz rację, jutro będzie zdjęcie :) i szlag z tym, że mega grube, ten stan przecież nie potrwa już długo... mam nadzieję :)