Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24. Cisza przed burzą


Dzień 24

Spokój, cisza... Ugotowałam garam masalę i z przyjemnością się opchałam. Z jaką miłą chęcią było dostarczyć sobie tak intensywne w smaku danie. Garam masala znana również jako curry, w moim wydaniu było doprawione przyprawami dostarczonymi z Maroko.. Ahh.. Pyszności. Ciekawe ile miało kalorii. 

Kolejny dzień przysiadów, a jutro z pogańskiego rana powrót do Łodzi. Cieszę się, że znowu mogę tam pojechać. Mam przed sobą mnóstwo wyzwań, którym stawię czoła. A przynajmniej na to liczę ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.