Niestety dopadła i mnie chęć zjedzenia czegoś słodkiego. Oczywiście w domu zawsze coś jest bo starsza córka lubi a nie jestem wstanie wyeliminować jej słodyczy z dzieciństwa. Zaczęło się od jednego cukierka, za chwilę drugi a później to już mi się nie chciało tak kursować do szafki więc wzięłam 5 ostatnich i pochłonęłam na samą noc. Jakaś masakra, myślałam że jestem silniejsza :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dorota1953
11 marca 2015, 15:46To nie chodzi o Twoją silną wolę, tylko o takie licho, które siedzi Ci na plecach i namawia do złego. Taka jest już natura ludzka, że jak jej coś zabronisz, to zawsze jej się tego chce...... Jeden taki wybryk to może jeszcze ujść, gorzej jak wpadniesz " w ciąg". Stosujesz dietę z Vitali. Oni tam też mają słodkie dania. Jak już cię najdzie ochota na coś słodkiego, to lepiej sobie zamień posiłek ze zwykłego na słodki. Taka zamiana może Ci pomóc. Dobry jest też koktajl bananowo mleczny. Poza tym NIE WYJADAJ DZIECKU SŁODYCZY !!!!!!!! :))))))). Nie przejmuj się na pewno dasz radę wyzbyć się pokus i schudniesz :)))))) Trzymaj się i już dzisiaj sobie nie folguj !!!!
fiterka
11 marca 2015, 12:14słodycze no jedna z najgorszych zmór!!!Kochana uszy do góry maamy nowy dzień i dasz rade wytrwać !!!ja dziś tez siedze i podżeram czekolade ,co prawda hand made ale mimo wszystko ...także tule z pełnym zrozumieniem !!!