Cześć wszystkim
Jutro rozpoczynam wyzwanie pod tytułem: 130 dni - zdążyć do sylwestra. Podczas tego planu mam zamiar codziennie ćwiczyć, nie ważne co, cokolwiek co pozwala spalić kalorie. Będę robiła tygodniowe podsumowania lecz na przekór słynnym słowom : "jedno ciasto w tą czy tamtą stronę nie zrobi różnicy a dietę zacznę od poniedziałku" ja zacznę od niedzieli :)
Chciałabym być atrakcyjna. W ubraniach, bez nich, założyć szpilki, obcisłą bluzkę a nie ciągle przez całe życie spodnie i luźna bluzka. DO CHOLERY MAM 17 LAT a niejedna matka w wieku 40 lat+ wygląda lepiej ode mnie.
Myślę, że przerywanie tych diet to kwestia mojego charakteru. Jestem osobą leniwą jak cholera, nieprzydatną, mającą tylko wysokie wymagania, nie daje nic od siebie w zamian, jestem niepomocną bałaganiarą i w dodatku jakby jeszcze tego było mało nieukiem. Dlatego piszę ten wpis po to żeby poinformować was jakie mam plany co do jutrzejszego dnia (23.08.13).
Na zmiany nigdy nie jest za późno. Rzecz w tym aby faktycznie udało mi się coś zmienić w moim życiu.
Kilka rzeczy które mam w planach zrobić jutro to :
- wstać maksymalnie o 7:30
- posprzątać w swoim pokoju
- zrobić przemeblowanie
- wystawić moje biurko na sprzedaż
- zrobić skalpel
- pójść na siłownię
- wysmarować się antycellulitowym kremem :)
- zaplanować z rana posiłki
A teraz to co będzie u mnie codziennie:
- wpis na temat tego co znalazło się w moim menu danego dnia + zdjęcia
- wpis na temat mojej aktywności fizycznej w danym dniu
- i kolejna rzecz, która może się wydawać dla was idiotycznie beznadziejna i bezsensowna a mianowicie codzienny wpis będzie zawierał informację czy nauczyłam się danego dnia pięciu nowych słów (polskich, angielskich i niemieckich) czyli razem 15 słów*
* jak napisałam wyżej jestem cholernym nieukiem, ponadto jestem człowiekiem mającym mały zasób słownictwa. Po prostu jestem mało inteligentna i ograniczona. Mam nadzieję, że moje wyzwanie które podejmę pomoże mi w jakiś sposób przestać czuć się głupszą.
"...Pozwolili by latami odpływały ambicje i plany A cztery ściany stemperowały temperamenty Biorąc fikcje za autentyk, kiedyś to wilki Dziś po prostu sępy "
"...A wiesz jak jest - jesteś więźniem fotela Zdominowała cię nie jedna telenowela Twój pokój to cela, odosobniony archipelag Ukryta kamera, ty w roli frajera, wiedz to Jesteś jak fikcja, bezsens to twoja misja Czy kiedykolwiek widziałeś świat z bliska Czy to błysk na ekranie, serce jak kamień Mózg już dawno na dywanie To wszystko w tym programie, kończymy nadawanie"
jeśli ktoś z was lubi hip hop to zachęcam do przesłuchania :
http://www.youtube.com/watch?v=uju7zWYIXMM
A teraz wybaczcie ale muszę sobie pooglądać przepiękne brzuszki, które są zupełnym przeciwieństwem mojego brzucha-potwora
Dzięki za uwagę i napewno jutro czyli właściwie dzisiaj podzielę się z wami czy mój plan wypalił.
buziaki :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.