Wczorajszy dzień zaczął się bardzo dobrze. Godzinny spacer z psem, skakanie na skakance, posiłki według diety. Jednak po południu spotkałam się z przyjaciółką, dałam się na mówić na piwa i słodycze, niestety skończyłyśmy późnym wieczorem. Dzisiejszy dzień nie zapowiedział się lepiej. Brak siły na jakiekolwiek ćwiczenia, brak przestrzegania diety. Mam cichą nadzieję, że do wieczora poczuję się lepiej i chociaż pójdę na rower. A jutrzejszy dzień zacznę zupełnie inaczej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewcia.1234
7 sierpnia 2014, 17:48Ech skąd ja to znam. :c zawaliłam dziś też po całości ;c