Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2. Cztery powody


Powód numer 1:
Żeby w końcu założyć zespół. Ciężko to zrobić z tak małym poczuciem własnej wartości. W ogóle ciężko realizować swoje pasje z taką samooceną, więc też żeby nauczyć się genialnie grać na elektryku.
Powód numer 2:
Żeby już nigdy nie być tą gorszą, tą która się stara (bo nikt jej nie chce), tą brzydszą, mniej ciekawą...
Powód numer 3:
Żeby przełamać barierę strachu i niepewności. W szerokim tego słowa znaczeniu, a szczególnie jeśli chodzi o śpiew. 
Powód numer 4:
Żeby móc w końcu ubierać się tak, jak zawsze chciałam.
Na śniadanie zjadłam owsiankę z proszku, herbatę zieloną z łyżką miodu.
Na drugie śniadanie dwie kromki chleba, serek z pesto i rukolą oraz kilka plastrów ogórka(połowa z tego) i 2 świeżo wyciskane soki jabłkowe.
Na obiad zjadłam dwa naleśniki ze szpinakiem i ketchupem domowym(robiony przez mamę:), wodę.
Na kolację dwa nalesniki ze szpinakiem i ketchupem domowym po raz drugi :)
 I pewnie wypiję herbatę z miodem.
 muszę iść na zakupy! (spożywcze rzecz jasna)
USTALIĆ GODZINY POSIŁKÓW!

  • sarna88

    sarna88

    4 listopada 2013, 08:18

    trzymam kciuki bardzo mocno :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.