Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 dzień a6w


Jutro minął dwa tygodnie od kiedy zaczęłam brzuszki z A6W.
Daję radę! :)
Fajnie jest pomyśleć, że już bez takiej zadyszki robię... zaraz... 180 brzuszków :)
Z wagą trochę się pogodziłam, dziś nie szalała i nie odbiegała o 2kg od wyniku na pasku. bueno, oby tak dalej.

przez te temperatury miałam bardzo ograniczoną ochotę na ćwiczenia ostatnio. basen był moim wybawieniem. na basen mogę chodzić, nawet, jeżeli wczoraj zapomniałam ręcznika :D poczułam się znów jak w podstawówce.. :)

Dobranoc Chudnący!
  • Nikus.09

    Nikus.09

    27 czerwca 2013, 00:24

    kochana, widac efekty A6W ? wiele razy zaczynałam, lecz nigdy nie skończyłam, trzymam kciuki za Ciebie ;*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.