A co u mnie poza tym? Hmmm dieta ok, oprócz wczorajszego dnia ćwiczenia ok - waga robi sobie jaja i stoi w miejscu! Muszę się przyjrzeć sobie, może coś robię źle...?
Kupiłam córeczce buty do komunii - 130zł! oczywiście były tańsze ale wyglądały jak kołki! Dziś idziemy po zaproszenia. Zamówiłam też wianek z żywych kwiatuszków - kolejne 120 zł (chyba bo od tylu się zaczynają ceny, a ja mam mieć zniżkę...). Kurcze ceny jak z kosmosu! Zaczęły się próby przed Komunią, znów będę zabiegana.... Ale jak zwykle jakoś to zorganizuję...
Trzymajcie się ciepło, buziaki
anitka24
24 kwietnia 2013, 15:16no to kochana polecisz z kasą, wszystko jest takie drogie, ale warto bo jakie malutka będzie miała przeżycie i wspomnienia :-) a wstrętna waga w końcu napewno będzie łaskawa :-)
.morena
24 kwietnia 2013, 14:33faktycznie niezle ceny ale pozniej mozesz oddac to do komisu :)
OnceAgain
24 kwietnia 2013, 11:12Ładnie się cenią widzę za te komunijne rzeczy :). Ale komunię ma się raz w życiu więc niech się córcia cieszy :).