Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje ciało to jakaś kpina.


No właśnie.
Akurat robiłam sobie zdjęcia i ogólnie stan klęski.
W sumie nie wiem o co chodzi.
Dzień w dzień ćwiczenia, a coś po mnie nic nie widać.
Nawet na wadze nic, a nic.
Po czymś takim to powinnam przynajmniej trochę zrzucić.
Kpina. Dosłownie.
Nie wiem co mam ze sobą począć.
Aż się wszystkiego odechciewa.
Ych jak ja czegoś takiego nie lubię.
Dalej ze mnie spasiek.
Nic tylko zamknąć się w czterech kątach i z domu nie wychodzić.

Wiem. Wiem.
Marudzę.
Ale męczy mnie to po prostu. Od tak.
Człowiek się stara, a rezultatów niestety nie widać.
Myślałam, że będzie dobrze, ale jak zwykle się myliłam.
Może niektórzy mają rację, że grubas jestem i tak zostanie.
Cóż.
  • plumka19

    plumka19

    3 grudnia 2012, 17:29

    na efekty niestety czeka sie dlugo... szczegolnie jesli dieta nie jest restrykcyjna. ja cwicze od prawie roku, schudlam 8kg, ale moje cialo nie zmienilo sie bardzo. wiem,ze moja dieta kuleje, ale chodze regularnie na silownie i wypacam siodme poty. czasem rece opadaja. ale trzeba byc swiadomym,ze sami za to odpowiadamy. nie ma czegos takiego jak ''nie moge schudnac''. popelniamy bledy.

  • slooneckoo

    slooneckoo

    3 grudnia 2012, 17:25

    też mnie ta waga zniechęca bo wolno spada ale nie ma co się poddawać. a jak z dietą? może za mało jesz? ja sie niedawno wlasnie dowiedzialam od dietetyczki ze zdecydowanie za malo jem

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    3 grudnia 2012, 13:44

    rozumiem Ciebie doskonale. ale nie można się poddawać. jakoś się udało tyle zrzucić to uda się i więcej! napierdzielamy i spalamy ;)

  • mamuska1984

    mamuska1984

    3 grudnia 2012, 13:05

    nie łam się, może to chwilowy przestój, u mnie dziś i wczoraj tak samo, ale w końcu przecież zacznie spadać :)

  • Piczku

    Piczku

    3 grudnia 2012, 12:51

    a centymetry mierzylas? ja powadze nie widze, bardziej po centymetrach i niektorych ciuszkach, spokojnie, lepiej malymi, ale skutecznymi krokami niz na hop siup a potem efekt jojo! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.