Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
53, waga - z nią idzie zwariować! :))


po raz kolejny przekonuję się, że waga to tylko puste cyfry. jestem zdziwiona, ponieważ   dzisiaj pokazała 66.5kg, wczoraj było 67.5, jestem pozytywnie zaskoczona. ale to jest kolejny dowód na to, żeby nie kierować się tymi liczbami... zaktualizowałam pasek na 67 .  bardzo nie lubię przyznawać się do wagi początkowej - ale ją też dodałam, żeby wiedzieć ile już udało mi się osiągnąć. do końca lutego musi być 65/64.  jak zacznę mi się ferie to zrobię pomiar.

u mnie tłusty czwartek bez pączków, w zasadzie cały luty bez słodyczy zamierzam przeżyć. za oknem śnieg, znów, wrr, a już myślałam, że wiosna do nas idzie!  a tu jednak nie. zrobiłam obiad dla rodziny, placki ziemniaczane, aczkolwiek ja podziękuję. cały czad do przodu, nie poddajemy się, do celu zostało mi coraz mniej... szybko zleci. 

53 dzień diety
42 dni do wiosny
7/28 bez słodyczy i z Mel.


DIETA !!

TRZYMAJCIE SIĘ <3



  • sahnebonbon

    sahnebonbon

    8 lutego 2013, 15:27

    Zanim się obejrzysz już będzie wiosna i już będziesz paradowała w krótkich spodenkach i pokazywała seksi szczupłe nogi ;) Ja też zamierzam przetrwać cały luty bez słodyczy :D Powodzenia!

  • Madeleine90

    Madeleine90

    7 lutego 2013, 22:12

    nie waż się zbyt często to nie ma sensu:) ja np. w wakacje, dokładnie w lipcu ważyłam 58 kg, teraz ważę ok. 61,5 kg i jestem szczuplejsza- zmieniłam proporje swojego ciała przez ćwiczenia tzn dużo ćwiczyłam+ dosyć sporo jadłam ale spalałam tłuszcz i budowałam tkankę mięśniową:) tak w ogóle lubię mieć w znajomych osoby które mają taki sam wzrot jak ja, można wtedy się fajnie porównywać:)

  • jerrica

    jerrica

    7 lutego 2013, 21:58

    Lepiej się mierzyć :) Ja też myślałam, że już wiosna idzie, a tu zima nas zaskoczyła po raz kolejny :(

  • Magdam5i

    Magdam5i

    7 lutego 2013, 21:48

    I kto mówił ze się nie da :)

  • zalosna.

    zalosna.

    7 lutego 2013, 20:17

    No właśnie na wage nie ma co patrzeć, a jednak jak nie spada to mnie to strasznie demotywuje..;p Pewnie, że do przodu!:)) Tego roku będziemy cieszyć się lateem! :)) Ciesze się, że tak dobrze Ci dzie. Oby tak dalej :*

  • SottorivaAntica

    SottorivaAntica

    7 lutego 2013, 18:36

    najlepiej się mierzyć... waga w kąt :D

  • HarleyQuin

    HarleyQuin

    7 lutego 2013, 17:20

    To tak jak ja :D Zero słodkiego!

  • Julia551

    Julia551

    7 lutego 2013, 15:23

    Ja wchłonęłam dwa!-o zgrozo!Trzymaj się dzielnie;*

  • abrazandoLAvida

    abrazandoLAvida

    7 lutego 2013, 15:11

    nie no coś ty, ogólnie to dzisiaj zjadłam tylko pączka, ale więcej nie zjem :) nie pamiętam, kiey ostatnio pączki jadłam, chyba właśnie w zeszłym roku na tłusty czwartek. właśnie sobie robię herbatę z miodem i cytryną, czosnek jeszcze zjem, bo jestem chora;/ ja oczywiście gratuluję wytrwałości:D

  • bede.szczupla

    bede.szczupla

    7 lutego 2013, 14:05

    gratuluję wytrwałości, ja jednak skuszę się na jednego pączusia ;)

  • nieszczesliwaaaa1

    nieszczesliwaaaa1

    7 lutego 2013, 13:55

    ja ważę się raz na 2 tyg . Bo też mnie wkurza ta waga :D raz niższa , raz wyższa :D aaaa i zjadłam tylko 1 pączka , więc nie jest źle :D

  • Vacaburra

    Vacaburra

    7 lutego 2013, 13:50

    Ja np. w ogóle się nie ważę, bo zauważyłam, żę zbyt mocno wpływa to na mój nastrój. Schudłam bez wagi i bez stresu. Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.