Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 46.


Waga: 74,2, w ostatnich trzech dniach kolejno: 75,1, 73,6, 74,2. Chudnę, no ale nie mogłabym jednostajnie, a nie tak skokowo? Żadna moja w tym wina, każdy mój dzień wygląda podobnie, kalorie się zgadzają, jadłospis się zgadza, żadnych grzeszków! Ale tak to łapie mnie dołeczek za każdym razem, jak widzę więcej, chociaż tak naprawdę jest mniej i nie ma w tym mojej winy! Ehhhh... :(

Dzisiajsza szama:
jogurt, otręby, muesli, banan,
paluszki rybne, pomidor,
2 kawy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.