Jak w temacie, minął miesiąc od kiedy zaczęłam stosować dietę 1000 kcal! Mój wynik - 2,5 kg w dół! Wolno to wszystko idzie..., ale bynajmniej są jakiekolwiek efekty. Raczej nie uprawiałam żadnego sportu, sporadycznie biegałam. Od zeszłego tygodnia zaczęłam SKALPEL.
Co myślicie o moim wyniku, może powinnam robić coś więcej, aby osiągnąć lepsze efekty?
Wczoraj i dzisiaj czuje się koszmarnie! Nie mam sił i enegrii, mam potworny ból głowy od rana, wzięłam tabletkę i powoli mija! Mam nadzieję, że wieczorkiem będę dobrze się czułaa i pojeżdżę rowerkiem!
Moje dzisiejsze menu:
9:00 Śniadanie: Sałatka z pomidora i ogórka, marchewka, pół grejpfruta.
11:30 II śniadanie: pół grejpfruta, ok. 80 gr pieczonej na parze piersi z kurczaka
14:00 - 100 g ryby z ziołami przygotowanej na parze, surówka ze świeżych warzyw, ok 20 g kaszy gryczanej
Reszta menu do ustalenia :) Muszę się wybrać na zakupy bo pustka w lodówce.
Aleeee, na podwieczorek będzie owoc, a na kolację jakaś sałatka.
Wczoraj znowu grill, piwko, karkóweczka, a jaaaaa znowu swoją grillowaną pierś z kurczaka zjadłam.I cieszę się, że nie uległam Kusicielom! Bo niestety dużo ich jest wokół mnie!!! Mąż mnie chciał skusić na duże lody z sosem malinowym, ale zamówiłam tylko czarną kawę. Teść kusił winem, ale podziękowałam. Nie wiem, czy dam radę tak cały czas odmawiać. Im dłużej na diecie tym większe szanse na wyłamanie się.
DOBRZE ŻE MAM SILNĄ WOLĘ!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.