Chociaż dzisiaj nie jest mój dzień ważenia to zważyłam się, i niestety moja waga nie chce się ruszyć. Zostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość. Albo zwiększyć kaloryczność, aby podkręcić organizm.
Kochane jakie macie plany na jutro? Koło mnie jest Kino Sfinks, i co jakiś czas puszczają stare firmy, jutro ma byc Casablanca, której nie oglądałam. Film jest o 18, a mój mąż ma w tym czasie Radę Wydziału, wiec nie da rady wybrać się ze mną. Zastanawiam się czy nie iść sama. Ale jakoś tak smutno.
Kochane, już dziś składam się Wam wszystkiego naj naj najlepszego, spełnienia marzenia, i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów.
mrowka1984
9 marca 2013, 15:30witaj, zastoje wagi są męczące - wiem coś o tym bo czasem u mnie stało i stało - najdłużej jednak chyba ok 3 miesięcy... przeczekaj i rób swoje - dasz radę, potem aż się zachwycisz jak pięknie w dół poleciii :o)
gilda1969
8 marca 2013, 13:48No, to piękne prezenty od męża na Dzień Kobiet dostałaś:) A sama do kina, to rzeczywiście jakoś smutno, może chociaż zabierz ze sobą koleżankę? No ale wieczór pewnie spędzisz z mężem, życzę Ci więc przemiłej i romantycznej kolacji.
Mycella
7 marca 2013, 23:00wzajemnie, wszystkiego naj a zastojem się nie przejmuj, no chyba, że będzie trwał tyle co u mnie. Bużka:*
violkalive
7 marca 2013, 22:46dziekuje kochana-super maz sprawil Ci dzien kobiet-tez bym tak chciala;)))
Kasia.Ruda86
7 marca 2013, 21:32Fajny mąż :) Tobie też wszystkiego naj naj :) buziaki
Kamalo
7 marca 2013, 20:20jutro liczę na duuuużo prezentów i kwiatków;-)
Karampuk
7 marca 2013, 20:1236 ?? mysle ze nie bedzie zanizony, :-)
sloneczkoko
7 marca 2013, 19:40mnie szykuje się "babski wieczór",ale jak ja bym chętnie poszła do kina...
Victoria30
7 marca 2013, 19:09tez bym chetnie ogladnela ten film :)
motylek278
7 marca 2013, 19:07Och jak ja bym chciała mieć rozmiar 36...nawet oszukany.Zazdroszczę troszeczkę,ale i ja mam zamiar to osiągnąć.
Ragienka
7 marca 2013, 18:39Może masz jakąś koleżankę, która poszłaby z Tobą na Casablance. Ja bym poszła, bo słyszałam, ze ten stary film jest świetny.
adorablee
7 marca 2013, 18:34waga może nie leci, ale cm pewnie tak. Kochany mąż i chętnie zobaczylabym sukienki!; D powodzenia
izkaduch87
7 marca 2013, 18:33Jak mieszkałam w krakowie to nie raz chodziłam sama, albo z przyjaciółką na stare filmy :)