Dziś z rano wzięłam miarkę i sprawdziłam swoje obwody :)
Myślałam, że będzie tragicznie ale się pozytywnie zaskoczyłam !
Szyja - 35 cm
biceps - 26 cm
biust - 94 cm
talia - 73 cm
brzuch - 88 cm
biodra - 96 cm
udo - 51 cm
łydka - 35.5 cm
Tak więc nie jest źle :)
Następny pomiar 3 lutego. Wtedy też wlezę na wagę. Najbardziej zależy mi na zgubieniu cm w talii ( tak do 68 cm ) i w brzuchu .
Jedyna rada to ćwiczenia i dieta :)
Dziś idę do pracy więc zaraz poćwiczę . Śniadanie mam już przyszykowane.
Wczorajszy dzień na plusie. Kupiłam wreszcie buty do biegania i biustonosz sportowy. Ogólnie całą wyprawkę na wiosnę mam już gotową . Zastanawiałam się nawet nad tym, żeby zacząć już teraz biegać. Ale za późno z pracy wracam. Dlatego do wiosny dywanówki, a później dołożę bieganie :)
A jak wam sobota minęła ?
Miłej niedzieli kochane :)
paczektoffi
20 stycznia 2015, 08:40pięknie 68 cm :) 3mam kciuki za cel. Ja nie lubię biegać ;)
zzuzzana19
18 stycznia 2015, 10:59Świetne wymiary ! Jakie szczupłe udko, ja mam około 60 cm, masakra :((
kamci.a
18 stycznia 2015, 09:15Jeny. Właśnie sobie zdałam sprawy, że sama kiedyś miałam 64 w talii, tęsknię aż za tym
sad.cat
18 stycznia 2015, 09:26ja pewnie też kiedyś tyle miałam:D w podstawówce :D Damy rade z tą talią !