Chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowy Roku, aby wszystko marzenia Wam się spełniły. Wczoraj Mąż w pracy, więc pograłam z Synkiem w planszówki i tyle po sylwestrze.
Miałam 11 dni wolnego I nie ukrywam, że tak mi dobrze było że sama się zastanawiam jak ja wrócę do pracy.
W głowie sobie już wszystko poukładałam jeśli chodzi o jedzenie. Zdrowo i jak najmniej słodyczy.
Dzisiaj muszę spisać moje postanowienia noworoczne. Na pewno się nimi podzielę.
Menu:
Śniadanie: 2 kanapki z rukolą i pomidorem
Śniadanie II: jogurt z musli
Obiad: leczo
Podwieczorek: sok z pomarańczy
Kolacja: sałatka
corkaDantego
2 stycznia 2019, 08:16wszystkiego co najlepsze,spełnienia marzeń xo
Laurka1980
1 stycznia 2019, 20:45Tez miałam trochę wolnego, tylko jeden dzień po świętach musiałam być w pracy. Ale powiem Ci, ze ja już chętnie wrócę do pracy. Jakoś tak za dużo wolnego to tez niedobrze :) wyjdę na pracoholika hehe ;)
Ultrafiolett
1 stycznia 2019, 21:53Ja bardzo lubię swoją pracę, ale nie ukrywam że nie lubię wracać po urlopie. Ponieważ przez następne dwa tygodnie będę musiała poprawiać w papierach... I zawsze się stresuję.