Cóż, mam na koncie największą dietetyczną wtopę- pizza, cztery ciastka (wszystkie różne, naprawdę duże), dużo chipsów, cukierków, słodkich napojów i alkoholu. I to wszystko w ciągu ostatnich dwóch dni. Dałam ciała. Ale nikt nie jest idealny, prawda? Od teraz znowu jestem na diecie i od nowa kupuję karnet na fitness.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
1 listopada 2015, 13:37to juz masz na jakis czas przesyt ;-)
saphira1
1 listopada 2015, 08:14upadłaś, ale wstaniesz i zaczniesz się strać na nowo, ważne by się nie poddać.