Kilka słów o diecie, już mnie zaczyna męczyć, może nie sam brak czegokolwiek zjadliwego, czy głód, który jednak mnie w pracy dopada, bo chcąc, nie chcąc, praca umysłowa też wymaga energii, ale samo to celebrowanie sporządzania posiłków, musiałam zmienić mój cały rozkład dnia, mój styl życia i obawiam się, że może to mnie zabić
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewellinaa
6 lipca 2011, 10:10W pracy przecież też można coś zjeść ;) powiedz mi jaką dietę stosujesz ;)? pozdrawiam!