© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lipca 2019, 11:01
Witam wszystkich :) mam mały problem, od dokładnie dwóch miesięcy rozpoczęłam dość nierówną walkę z wagą. Co prawda nie miałam nadwagi, jestem 1,5 roku po urodzeniu dziecka. Mam 170cm i jeszcze niedawno ważyłam 60kg, przez dwa miesiące zrzuciłam 5-6kg, taki zakres ponieważ moja waga ciągle się waha. Czasami waga wskazuje 54,1 a czasami 55kg. Generalnie nie byłam na jakieś szczególnej diecie, po prostu zaczęłam zapisywać wszystko co zjadam, żeby się przyjrzeć temu jak wyglądają moje posiłki i wyeliminowałam dodatkowe, zupełnie niepotrzebne kalorie. Zaczęłam jeść zdrowiej, zmieniłam nawyki żywieniowe, zaczęłam pić ok 3 litrów wody i przede wszystkim zaczęłam się ruszać, dużo spacerów i codziennie pół godziny "ćwiczeń" na orbitreku. Wszystko niby fajnie, ale problem jest taki, że czasami chciałabym móc sobie pozwolić na coś czego mi teoretycznie nie było wolno, np kawałek ciasta czy choćby kawałek pizzy czy dodatkową kawę (bez której nie umiem żyć). Ja nie twierdzę, że te grzeszki mają być jakieś częste, ale jednak czasem się zdarzają. Chciałabym po prostu żyć normalnie a nie non stop być zafiksowana na punkcie kalorii. Niestety każdy taki grzeszek na nowo się odkłada w postaci wagi...jestem troszkę podłamana, bo ostatnio pomimo dalszych wysiłków moja waga poszła w górę ( co od razu czuję po ciuchach). Czy to już zawsze musi tak wyglądać, że będę skrupulatnie liczyć kalorie i zapisywać wszystko co zjadłam? Czy każde nadprogramowe jedzenie musi od razu powodować skok wagi? Będę wdzięczna za jakieś mentalne wsparcie i wskazówki.
16 lipca 2019, 11:24
Nadprogramowe to znaczy co? Ile? Jeśli chcesz przez całe życie utrzymywać wagę na granicy niedowagi to niestety, ale musisz się głodzić. Nie ma bata.
16 lipca 2019, 11:29
Czesc,
Skoki wagi to normalne w ciagu dnia, generalnie w zaleznosci od pory dnia i zjedzonych posilkow, waga moze sie nawet roznic do 1.5kg. Jesli chcesz znac swoja dokladna wage, musisz sie wazyc z samego rana - naczczo. Kazdy kolejny pomiar jest nie prawdziwy, poniewaz kazdy zjedzony posilek czy kolejny litr wody wplywa na wage w ciagu dnia, dlatego te wahania wagi sa jak najbardziej w normie :) A co do grzeszkow, przy Twoim wzroscie i 55kg (wg mnie musisz byc bardzo szczupla) nie zaszkodzi ci kawalek ciasta czy ulubiona kawa raz na jakis czas ;)
16 lipca 2019, 12:18
SKOKI WAGI z 55 na 54.1 LOL
czy ty juz nie wpadlas w jakies zaburzenia ? mnie przed okresem moze na 2kg wywalic, sama woda
16 lipca 2019, 12:52
hmm kurcze, no może trochę za bardzo się zafiksowałam (zresztą wielokrotnie to już słyszałam ). Po prostu strasznie chciałabym zrzucić jeszcze 2kg. Jakoś czuję się chyba jeszcze gorzej niż przed utratą tych kg... w sensie psychicznym.
16 lipca 2019, 12:57
52 przy 170 - czy to aby nie przesada?
16 lipca 2019, 13:53
Nie, nie da się utrzymywać TAK NISKIEJ wagi przy 170 cm, bo nie jest to naturalna waga dla twojego organizmu.
16 lipca 2019, 16:48
głoduj dalej , potem dopadnie cię straszny głód i będzie jojo
16 lipca 2019, 17:37
Piszesz, że Twoja waga waha się między 54 a 55kg a nie że tyjesz kolejne pół kilo za każdym razem, gdy więcej zjesz, więc o jakich skokach wagi mówisz? Takie wahania są zupełnie normalne. Poza tym 55 kilo to niska waga. Sama jestem od Ciebie odrobinę niższa i właśnie 55 to taka moja granicą, poniżej której nie chce schodzić.
Zmiana nawyków żywieniowych także nie polega na odmawianiu sobie kawałka ciasta i wyrzutach sumienia, bo po pizzy waga chwilowo wzrosła.
