- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 sierpnia 2019, 20:32
Witam was. Od wtorku jestem na przymusowej glodowce z powodu biegunki po prostu nic mi nie przyjmuje oprócz wody. Byłam u lekarza odwodniona nie jestem, wszystko jest ok ale zasugerował żebym jeszcze odmówiła sobie do poniedziałku jedzenia. I rodzi się we mnie pytanie czy to dobry pomysł żeby tak zacząć dietę. Mam 166cm wzrostu obecnie ważę 73 kilo. I tu moje pytanie jaką kaloryke wprowadzić jak zacząć jeść po takiej glodówce? Za błędy przepraszam, jeżeli ktoś może coś doradzić to zapraszam :)
Edytowany przez filipAA 2 sierpnia 2019, 20:34
2 sierpnia 2019, 20:56
Ja bym po tej biegunce normlanie jadla, tzn. oczyscisz sobie jelita wiec spoko, a kaloryczność to taka 1700/1800, zalezy jakie masz cpm.
Edytowany przez Magdzior1985 2 sierpnia 2019, 21:55
2 sierpnia 2019, 21:13
po takim epizodzie zatrucia lepiej się zregenerować
i co wy macie z tą "kaloryką"... https://sjp.pl/kaloryka
2 sierpnia 2019, 22:09
Skoro już się czepiamy to powinno być kaloryczność ;)
Dla mnie też normalnie jeść. 10-20% poniżej CPM. Jak Madzior pisze, zależy ile ono wynosi w Twoim przypadku. Nie schodz na pewno poniżej PPM, bo zwolni Ci metabolizm i mimo "katorżniczej" diety mało schudniesz, oslabisz tylko niepotrzebnie organizm
3 sierpnia 2019, 00:07
Pierwsze słyszę żeby zaleceniem przy biegunce była Głodówka... jakieś sucharki, rzeczy płynne, ale tak nic? Nie padasz? Ja bym po czymś takim wprowadziła lekkostrawne produkty + koniecznie jakiś dobry probiotyk. Kaloryczność ciut poniżej CPM - tak sądzę
3 sierpnia 2019, 09:12
W ogóle pierwsze słyszę żeby sama woda starczała- lekarz ci nie kazał uzupełniać elektrolitów? tylko dalej głodówkę..dziwny "lekarz"... zwł. że okazuje się to startem do diety.. Na pewno po głodówce to po prostu lekkostrawne jedzenie, na początek może nawet płynne- pożywne zupki,papki,tłuczone gotowane ziemniaki, żeby nie obciążać żołądka po rozstroju, ale w pełni wartościowe i normalnej kaloryczności.
3 sierpnia 2019, 09:30
W ogóle pierwsze słyszę żeby sama woda starczała- lekarz ci nie kazał uzupełniać elektrolitów? tylko dalej głodówkę..dziwny "lekarz"... zwł. że okazuje się to startem do diety.. Na pewno po głodówce to po prostu lekkostrawne jedzenie, na początek może nawet płynne- pożywne zupki,papki,tłuczone gotowane ziemniaki, żeby nie obciążać żołądka po rozstroju, ale w pełni wartościowe i normalnej kaloryczności.