- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2019, 16:34
Witajcie. Obecnie ważę 70 kg, bardzo chcę schudnąć do 60 bo nie mogę już na siebie patrzeć :( W biodrach mam prawie 100 cm, w biodrach 94 :( Ze względów zdrowotnych nie mogę ćwiczyć, pozostaje mi tylko dieta. Mam już dietę od dietetyka, problem w tym, że albo brakuje czasu na przygotowywanie potraw, bo tylko ja je jem, albo chęci, albo ciągle mam ochotę na słodycze i nie mogę sobie z tym poradzić. Jak Wy sobie radzicie?
6 sierpnia 2019, 16:50
Nie traktuję diety, tfu.. zdrowego odżywiania jak kary. Raczej jak coś co robię dla siebie, dla własnego zdrowia, samopoczucia i wyglądu. No i staram się jeść tak żeby być zaspokojona kulinarnie ;) Co do słodyczy, może zwyczajnie jesteś uzależniona? Z tego co tu piszą dziewczyny, które mają ten problem najlepiej jakiś detoks cukrowy wprowadzić, wydzielanie małych porcji nie zawsze działa. Jeśli chodzi o czas na przygotowywanie posiłków może trzeba jakoś to wszystko usprawnić. W jakich godzinach pracujesz? Ile posiłków dziennie jesz?
6 sierpnia 2019, 17:18
Poprostu nie jem tego czego nie powinnam. Nie kupuje, nie ma w.domu. Słodycze odpadły ale jem owsianki z owocami, owoce na przekąskę czy jako składnik głównego posiłku. A robienie jedzenia to dla mnie jak nakładanie maseczki czy manicure. W końcu mają mnie odżywiać i sprawiać żebym się dobrze czuła.
6 sierpnia 2019, 18:10
nikt sie za Ciebie nie ogarnie. Widocznie motywacja szwankuje, wiec nic z tego nie bedzie. Wydaje sie ze traktujesz diete jak kare, a to nie o to chodzi. Mnie bawi odchudzanie, pichcenie, nawet liczenie kalorii ;) kwestia podejscia do sprawy ;)
6 sierpnia 2019, 18:18
małe kroczkki. Zamień słodycze na te bez cukru, potem zmniejszaj ich ilość aż w końcu nie będą potrzebne. Mała zmiana a efekt może być. Dołącz do tego długie spacery i się uda
6 sierpnia 2019, 19:03
Ja też podobne mam zdanie jak poprzedniczki. Dla mnie to również nie kara, raczej zabawa, taka zmiana, która okazała się z przepisami od vitalijkowych dietetyków całkiem fajna! Słodyczy nie jem, bo jak dla mnie ta dieta jest tak zbilansowana, że ich zwyczajnie nie potrzebuję. Staram się tez ćwiczyć 3 razy w tygodniu - może to tez swoje robi, nie znam się aż tak. No i jeszcze jedna sprawa: mam świadomość, że robię to nie tylko dla siebie, ale tez dla mojej rodziny. Ty nie możesz ćwiczyć, więc chociaż zaleceń dietetyka się trzymaj. Ja czasem rozwijam pasek "wymień" i zamieniam posiłek na inny, jeśli jest on dla mnie prostszy do przygotowania.
Nie poddawaj się, nie załamuj, tylko zacznij jeszcze raz.
Powodzenia
6 sierpnia 2019, 20:16
Nie ma czegoś takiego jak silna wola. Człowiekiem tak naprawdę kierują emocje. Chciałabyś doświadczyć przyjemności płynącej z pięknego wyglądu a wybierasz przyjemność płynącą z jedzenia i picia. Co wybierasz to masz :)
6 sierpnia 2019, 21:40
Chyba nie jest Ci z tym Tak źle skoro brak motywacjiji.
7 sierpnia 2019, 06:50
Obiad robię dzień wczesniej na 2 dni, a rano 10 min zajmuje mi przygotownie reszty. Poproś dietetyczkę o powtarzające sie potrawy, to ułatwia sprawę. A słodycze- nic nie trzymam w domu i jak nie jem, to nic, bo małe ilości nie działają.