Temat: Rzucam Palenie na diecie !!! Ktos chetny do wspolnej walki?

Hej kochani, pale niedlugo, po 3 letniej przerwie zaczelam znowu. Facet mnie zdradzil przed swietami zeszlego roku wiec ze stresu wpakowalam sie w okropny nalog. Dzisiaj czas go rzucic. Odkad zostalam singielka zrzucilam juz 12 kg, dolozylam cwiczenia, zdrowe nawyki a z tym cholerstwem chce sie jeszcze uporac. Jakie macie sposoby na rzucanie palenia??

ja rzuciłam jak zaszłam w ciążę ale wiem że to kiepska rada (smiech)

Dla mnie najlepsza terapia szokowa - z dnia na dzień. Jak masz silną wolę to dasz radę, najgorzej jak się człowiek rozdrabnia, bo w ten sposób rzuca i rzuca fajki przez dwa lata albo i całe życie ;)

coconut.charlotte napisał(a):

ja rzuciłam jak zaszłam w ciążę ale wiem że to kiepska rada 
   hahahaha dzieki kochana, mam dwojke dzieci I nie planuje juz, nawet nie ma z kim hahahahahaha ale potwierdzam ja tak rzucilam kiedy zachodzilam z moimi dziecmi ale potem wracalam do nawyku

Iamcookie napisał(a):

Dla mnie najlepsza terapia szokowa - z dnia na dzień. Jak masz silną wolę to dasz radę, najgorzej jak się człowiek rozdrabnia, bo w ten sposób rzuca i rzuca fajki przez dwa lata albo i całe życie ;)
    Tutaj napewno masz racje, to moze zle zaczelam, dzisiaj wypalilam 2x pol papierosa a jest poludnie, moglam wogoel nie odpalac. U mnie troche latwiej jak moj przyjaciel przyjezdza nie znosi smrdu papierosow I wtedy nie pale, 2 dni bylam na niego skazana I nie palilam...... musialabym go czesciej widywac ale za duzo pracuje :(

W ciagu 12 lat palenia probowalam rzucic miliony razy zawsze z roznych powodow a to pieniadze a to cos tam i zawsze wracalam. Pewnego dnia uswiadomilam sobie ale tak na prawde nie jest mi to do niczego potrzebne i podjelam swiadoma decyzje. Rzucilam z dnia na dzien i ani razu nie pomyslalam o tym aby zapalic, co wiecej nie wyobrazam sobie juz jak moglabym jeszcze kiedykolwiek siegnac po papierosa. Mysle ze nie ma magicznego sposobu-wszystko jest w glowie i jesli sobie sama tego nie poukladasz to zadna rada Ci nie pomoze.

papierowyksiezyc napisał(a):

W ciagu 12 lat palenia probowalam rzucic miliony razy zawsze z roznych powodow a to pieniadze a to cos tam i zawsze wracalam. Pewnego dnia uswiadomilam sobie ale tak na prawde nie jest mi to do niczego potrzebne i podjelam swiadoma decyzje. Rzucilam z dnia na dzien i ani razu nie pomyslalam o tym aby zapalic, co wiecej nie wyobrazam sobie juz jak moglabym jeszcze kiedykolwiek siegnac po papierosa. Mysle ze nie ma magicznego sposobu-wszystko jest w glowie i jesli sobie sama tego nie poukladasz to zadna rada Ci nie pomoze.
         Powiem CI ma to sens.....ja mam juz chyba dosc smrodu, smaku w ustach, smrodu dloni..... Koszty papierosow to swoja droga niezly wydatek.... Juz melisa dziala lepiej na moj stress jak fajki a przynajmniej nie smierdze..... Kochana a nie przytylas po rzuceniu??

nie, zainstalowalam sobie fitatu i trzymalam sie kalorycznosci - udalo mi sie schudnac jeszcze 2kg :) Mysle ze jesli jest to swiadoma decyzja to nie czujesz sie jakby rzucala tylko po prostu nie palisz tak jakbys nigdy nie palila i tyle :P

ja 5 tyg temu zaczęłam brać desmoksan, od 10 dni już nie biorę I póki co jakoś się trzymam, polecam 

Pasek wagi

ja 5 tyg temu zaczęłam brać desmoksan, od 10 dni już nie biorę I póki co jakoś się trzymam, polecam 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.