Temat: Odchudzanie podejście ostatnie :).

Witajcie. 

Mam problem kilogramowy i chcę go raz na zawsze rozwiązać. 

.Ważę 113,5 kg (176 cm). Dużo za dużo. Chcę schudnąć do końca roku z trzech na dwie cyfry. Chociaż 10kg też będzie nieźle. Obliczyłam 1900 kcal, bez smażonego, białego pieczywa oraz makaronu. 

Na początku planuję spacery po około 30 minut. Chodzę szybko, w dodatku mieszkam na 10 piętrze. Od połowy października chcę wdrożyć rower i ewentualnie basen. Ogólnie zaczęłam jeszcze chodzić na saunę (mokrą i suchą) wiem, że to nie odchudza ale bardzo lubię.

Czy to jest wykonalne ?

Czy ktoś próbował diety niełączenia ? Jestem zielona dopiero zaczynam czytać na temat odchudzania. Wcześniej popełniałam bardzo dużo błędów.

Nie zacznę od razu ćwiczeń na siłowni z powodu choroby stawów. Bieżnia odpada, ewentualnie w minimalnej ilości i dopiero później. Muszę skupić się na ćwiczeniach odciążających kolana. A w dodatku wolę się stopniowo przyzwyczajać do wysiłku fizycznego, niż zrazić się i zrezygnować. 10h codziennie spędzam za biurkiem w domu (pracy).

Czy prowadzicie dziennik odchudzania ? Albo w jakikolwiek inny sposób zapisujecie swoje postępy, zjedzone kcal ?

P.S za komentarze w stylu ale się zapuściłaś dziękuje. U dietetyka byłam i dieta dopasowana mnie nie odpowiada. Wolę sama układać posiłki.

Jasne że wykonalne :) Ja bym na Twoim miejscu ruszyła z wyższego pułapu. Mogłabyś jest spokojnie w okolicach 2200 kcal i chudnąć. Odpuściłabym sobie tą dietę niełączenia i w ogóle jakieś dodatkowe restrykcje. No chyba że to ze względów zdrowotnych, bo masz np. jakieś problemy trawienne. Ja nie prowadzę pamiętnika, ale korzystam z Fitatu, nie codziennie ale dość często. 

zacznij od 2300. nie ma znaczenia czy wylaczysz smazone , makaron czy pieczywo jesli beda sie zgadzaly kalorie. Przy wybitnej slabosci do trzymania kalorii mozesz sprobowac keto , tez potrzbea wytrwalosci i dyscypliny ale trzymanie kalorycznosci to latwizna wtedy. :]

daruj sobie wymyslen diety na razie. niech cie nawet keto nie kusi

Plan na aktywnosc masz super, nie ma sensu sie katowac jak masz problemy z kolanami, spavery wystarcza. 

co robic? licz kalorie jesli masz problem z przejadaniem, sprawdzaj tygodniowo jak waga. jesli spada to trzymaj tak dalej, jesli nie spada to trzeba cos zmienic. jesl spada za szybko to przelicz jeszcze raz kcal. 

Pasek wagi

Dziewczyny mają rację :) Ja zaczynałam z wagą ponad 107kg/170cm i startowałam na 2200 i na spokojnie schudłam :) Pomału z różnymi potknięciami - wiadomo, odchudzanie nie idzie w linii prostej :D - schudłam 10kg :) Chciałam na moment wejść na 1900, ale to było na ten moment za mało, szukałam jedzenia gdzie się dało. 

Mam kalendarz, w którym zaznaczam kiedy ćwiczę :) zazwyczaj staram się 3-5x w tygodniu, raczej nie więcej ;) Jeżeli masz problemy ze stawami to faktycznie nie ma co się katować czy zarzynać ;) 

Dieta wykupiona z vitalii. Już bardzo długo korzystam, nawet gdy się tego super ekstra nie trzymałam. Ale nie ukrywam, że bardzo mi pomogła :) Wiem ile jem, jem co lubię nie muszę się zmuszać. Zbawieniem jest lista zakupów, nie marnuje żarcia ;) 

Co do różnych diet, miałam nieprzyjemność zaczynać w niewiedzy na własną rękę układać dietę. Ograniczałam różne rzeczy i zwyczajnie zaczęłam się głodzić, schudłam ale na krótko. Wszystko jest dla ludzi :) Odpowiednia podaż kalorii nawet na redukcji, raczej nie powinna zaciągać do lodówki żeby się nażreć :D 

Najważniejsze na spokojnie i z przyjemnością ;) Nie karaj się za cokolwiek nadprogramowego bo to nie ma sensu ;) Lepiej to zrobić mądrze i zdrowo, nawet jedząc raz na jakiś czas batona, niż żałować sobie kromki chleba. Dieta to fatalne słowo, każdy jest na jakiejś diecie :D Zdrowe i rozsądne odżywianie :) Będzie dobrze, trzymam kciuki ;*

Moze pomagać prowadzenie pamiętnika tu na vitalii. Piszesz ile jesz co jesz, możesz wstawiać zdjęcia. Wspominasz jak Ci idą ćwiczenia, jakie masz plany. Możesz pisać o życiu. Mając znajomych w pamiętniku możecie czytać wspólnie co u Was słychać, to motywuje. Można liczyć na wsparcie czy pomoc ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.