- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2019, 16:11
Co robicie gdy po posiłku chce wam się dalej jeść albo macie ochote coś podjeść? Jak z tym walczycie? Wasze sprawdzone sposoby. Mam tendencje do podjadania i ogólnie lubię zajadać nudę. Najgorsze są właśnie weekendy. Staram się przede wszystkim nie trzymać niezdrowych przekąsek i słodyczy w domu. Jednak czasem nawet korci zwykła kanapka, bo przecież „lubię sobie zjeść”. Czasem wydaje mi się, ze należy mi sie zjeść więcej, bo biedaczka będę głodna . Tym sposobem dobiłam do otylosci 1 stopnia.
5 października 2019, 16:16
Parzę sobie ulubiona zieloną herbatę z maliną, albo opuncją, czy mandarynką.
5 października 2019, 16:26
jak wyżej, coś pysznego do picia - ulubiona herbata czy napar imbirowy ;)
5 października 2019, 17:11
popijam woda + raz na tydzien robie sobie taki dzien ze jem co chce - nie rzucam się na żarcie ale po prostu zjadam to na co mam ochotę ;)
5 października 2019, 17:29
Co robicie gdy po posiłku chce wam się dalej jeść albo macie ochote coś podjeść? Jak z tym walczycie?
Zazwyczaj nie walczę :) Jak nie dojem, to coś jeszcze skubnę: kanapkę, owoc, orzechy, tosty, gorzką czekoladę. Ale mam wagę w normie i się nie odchudzam, więc nie stanowi to dla mnie problemu. Czasami posiłkuję się kawą, inką, rooibosem lub inną smakową "herbatką" (praktykowałam to często jak zależało mi na spadku wagi).
5 października 2019, 17:30
Najlepiej sie nie nudzic :D Oj dobrze to znam, nuda, siade przy laptopie, zagram w simy lub ogladne jakis film, a do tego smakolyki :D Dlatego staram sie zawsze znalezc jakies zajecie, ale ten weekend mam wolny, bez planow i bardzo leniwy. Zaraz zabieram sie za sprzatanie, a pozniej pozwole sobie troche pogrzeszyc ze slodkosciami/chipsami i obejrze jakis horror ;) Jak mam mega ochote na kinder bueno, to nie zastapi mi tego ani jablko, ani herbatka (chociaz bardzo lubie i pije codziennie, od zawsze bez cukru). Zjem te 100-300kcal czekolady, wlicze w bilans i dalej chudne :)
Edytowany przez Veggiefruit 5 października 2019, 17:31
5 października 2019, 17:34
Nie przepadam za słodyczami właściwie poza sernikiem to reszta mi nie smakuje ale czasem mam ochotę na coś slodszego powiedzmy i wtedy jako przekąskę jem banana albo orzechy nerkowca albo suszone morele i popijam to mlekiem :))
5 października 2019, 18:03
Mnie pomaga na takie wieczory domowy popcorn. Taki robiony na patelnii z niewielką ilością tłuszczu, a nie z mikrofali. Taki popcorn nie ma zbyt wielu kalorii plus to fajna chrupiąca przekąska i zabija wieczorny głód 🙂
5 października 2019, 19:02
kiedyś były to herbaty smakowe, później owoce. aktualnie jak na coś mam chęć to to jem i tyle. no, ale ja nie mam problemu z nadwagą od lat, jakbym się odchudzała to właśnie te sposoby co w pierwszym zdaniu, ale wiadomo, że owoców nie można też jeść bez limitów ;] generalnie jakbym była "głodna" w czasie diety to wiedziałabym, że coś robię nie tak, prawdopodobnie nie dojadasz. ja jak nie syciłam się kolacjami to zmieniałam je (na diecie) na coś bardziej sycącego np. na kanapki z masłem orzechowym. no, ale ja ruszałam się dużo więc nie musiałam siedzieć o liściu sałaty:p