- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2020, 08:11
wszystko zdrożało więc nie sądzę, że ceny nad morzem nie wzrosły :D Poza tym sądzę, że wiele podmiotów chce jak najwięcej zarobić bo w sumie nie wiadomo czy całe lato będzie takie samo więc chcą wykorzystać czas kiedy ludzie pojechali.
26 czerwca 2020, 08:19
ostatnio śmigneła mi na fejsie akcja z pokazywaniem rachunków z nadmorskich knajp i restauracji. I były tam takie kwiatki jak dwie porcje ryby z frytkami i surówką piwo i woda za 220 zł.
26 czerwca 2020, 08:20
wszystko zdrożało więc nie sądzę, że ceny nad morzem nie wzrosły :D Poza tym sądzę, że wiele podmiotów chce jak najwięcej zarobić bo w sumie nie wiadomo czy całe lato będzie takie samo więc chcą wykorzystać czas kiedy ludzie pojechali.
Co dla mnie jest zwykłym świństwem. Ja rozumiem że coś drożeje bo półprodukty podrożały ale niestety większość wykorzystuje sytuacje. Wszyscy tworzą jakieś akcje typu „zostań w Polsce i wydawaj w Polsce, nie wyjeżdżaj na wakacje za granice” i tak żerują na turystach. Skoro turyści potrafią im iść na rękę to dlaczego oni aż tak podnoszą ceny. Oczywiście nie wszyscy ale większość :/. Rok temu byłam w Sopocie i płaciłam 340 zł za 4osobowy domek. W tym roku zadzwoniłam tam aby tak samo zarezerwować a pani mówi ze teraz to już 520 doba. Nosz kurde... serio aż tak wszystko im podrożało żeby robić aż takie podwyżki ? Tragedia... odechciało mi się gdziekolwiek jechać...
26 czerwca 2020, 08:22
hej, od tygodnia jestem na półwyspie helskim, ceny w sklepach spożywczych takie jak wszędzie, w restauracjach troszkę drożej niż w zeszłym roku (o ok. 4-7zł więcej za jeden obiad) np. obiady domowe: 29,- za zupę plus drugie (było 25). Ja nocuje w penscjonacie i ceny takie same jak w zeszłym roku. Myślę, że wcale nie jest tak źle jak mówią/piszą :)
Chociaż wierzę, że można trafić na „niezłe kwiatki” :)
Edytowany przez 4owls 26 czerwca 2020, 08:25
26 czerwca 2020, 08:34
Co dla mnie jest zwykłym świństwem. Ja rozumiem że coś drożeje bo półprodukty podrożały ale niestety większość wykorzystuje sytuacje. Wszyscy tworzą jakieś akcje typu ?zostań w Polsce i wydawaj w Polsce, nie wyjeżdżaj na wakacje za granice? i tak żerują na turystach. Skoro turyści potrafią im iść na rękę to dlaczego oni aż tak podnoszą ceny. Oczywiście nie wszyscy ale większość :/. Rok temu byłam w Sopocie i płaciłam 340 zł za 4osobowy domek. W tym roku zadzwoniłam tam aby tak samo zarezerwować a pani mówi ze teraz to już 520 doba. Nosz kurde... serio aż tak wszystko im podrożało żeby robić aż takie podwyżki ? Tragedia... odechciało mi się gdziekolwiek jechać...wszystko zdrożało więc nie sądzę, że ceny nad morzem nie wzrosły :D Poza tym sądzę, że wiele podmiotów chce jak najwięcej zarobić bo w sumie nie wiadomo czy całe lato będzie takie samo więc chcą wykorzystać czas kiedy ludzie pojechali.
a ja nie byłabym tak surowa. Turyści robią przysługę? po prostu część boi się jechać za granicę. I nie wiadomo czy pandemia zaraz nie wróci więc oni chcą zarobić ile się da. Jest popyt to i ceny mogą rosnąć.
W wielu branżach ceny wzrosły (choćby fryzjerzy) i akurat oczekiwanie żeby turystyka nie odrabiała strat jest trochę naiwne :P
26 czerwca 2020, 09:38
Właśnie wróciłam, podrożało. Jeśli nie chce się jeść jakiegoś schabowego ciągle, albo pizzy (wątpliwej z resztą jakości), to za 2 osoby poniżej 100 się nie zejdzie (piwa poszły mocno w górę, teraz już ceny są takie jak w dużych miastach a byliśmy w Dębkach, za siki kasztelana chcieli 14 zł, ale są też knajpy gdzie za rzemieślnicze piwo chca 17,wiec wybór jest oczywisty, choć i tak cena ogromna)
26 czerwca 2020, 09:43
a ja nie byłabym tak surowa. Turyści robią przysługę? po prostu część boi się jechać za granicę. I nie wiadomo czy pandemia zaraz nie wróci więc oni chcą zarobić ile się da. Jest popyt to i ceny mogą rosnąć. W wielu branżach ceny wzrosły (choćby fryzjerzy) i akurat oczekiwanie żeby turystyka nie odrabiała strat jest trochę naiwne :PCo dla mnie jest zwykłym świństwem. Ja rozumiem że coś drożeje bo półprodukty podrożały ale niestety większość wykorzystuje sytuacje. Wszyscy tworzą jakieś akcje typu ?zostań w Polsce i wydawaj w Polsce, nie wyjeżdżaj na wakacje za granice? i tak żerują na turystach. Skoro turyści potrafią im iść na rękę to dlaczego oni aż tak podnoszą ceny. Oczywiście nie wszyscy ale większość :/. Rok temu byłam w Sopocie i płaciłam 340 zł za 4osobowy domek. W tym roku zadzwoniłam tam aby tak samo zarezerwować a pani mówi ze teraz to już 520 doba. Nosz kurde... serio aż tak wszystko im podrożało żeby robić aż takie podwyżki ? Tragedia... odechciało mi się gdziekolwiek jechać...wszystko zdrożało więc nie sądzę, że ceny nad morzem nie wzrosły :D Poza tym sądzę, że wiele podmiotów chce jak najwięcej zarobić bo w sumie nie wiadomo czy całe lato będzie takie samo więc chcą wykorzystać czas kiedy ludzie pojechali.
Zawsze znajdzie się jakaś wymówka żeby podnieść ceny. A apropo fryzjerów czy kosmetyczek którzy podnoszą ceny to już w ogóle jest dla mnie parodia. Przepraszam bardzo ale czy przed pandemią nie usuwali rękawiczek jednorazowych i nie dezynfekowali wszystkiego po swoich klientach? Rozumiem delikatne podwyżki bo jednak płyny do dezynfekcji czy rękawiczki znacznie podrożały ale nie oszukujmy się... nie są to aż takie podwyżki gdzie trzeba podnosić ceny po 40-50 zł 😫. Ludzie się nachapać nie mogą i tam gdzie się da to ciągną. Takie jest moje zdanie. Jakoś moja kosmetyczna nie podniosła ani grosza... 🤷🏻♀️
26 czerwca 2020, 09:54
Pracuję w hotelu w 3-mieście. U nas ceny bez zmian - czyli jak zawsze wysokie ;) bary na plaży też po staremu - ale tu ceny aż tak nie zabijają.. Za to miejscowości na otwartym morzu mają bardzo atrakcyjne ceny za nocleg - tylko trzeba szukać tych mniej popularnych miast np. Karwia albo Mrzeżyno. Co do wyżywienia to z tym różnie.. Ogólnie nigdy nie byłam za kupowaniem rybki na wagę, bo zawsze walą po kieszeni i niestety często oszukują, bo wychodzą z założenia, że klient nigdy już nie wróci ;)
26 czerwca 2020, 10:23
Miejscowości turystyczne mają to do siebie, że drożeją z roku na rok. Ale niestety Janusze biznesu przez koronę przechodzą sami siebie. Dlatego wcale mnie już nie dziwi Polak na wakacjach z reklamówką z Biedronki. Na początku roku rozglądałam się za noclegiem, teraz 30% drożej w tym samym terminie. Wkurzyłam się i wolę swoją przyczepę kempingową, pozwiedzam sobie jak znormalnieją z tymi cenami.