Temat: Aby do celu...

Jak co roku- z nowym rokiem- nowym krokiem, postanawiam schudnąć 😁😎 

Czy są tutaj chętne dziewczyny, które chcą pozbyć się nadmiernych kilogramów, ale też wymienić się doświadczeniem i okazać wsparcie, a kiedy trzeba, to i ustawić do pionu koleżanki, które schodzą z dobrych torów? 😉

Piszcie jakie macie postanowienia... ile ważycie, jakie są Wasze cele wagowe i żywieniowe...

Pasek wagi

Cześć Kobitki :-)

Popłynęłam i wróciłam, aczkolwiek przyznaję, że nie potrafię utrzymać się w ryzach tak jak przez pierwsze 3 dni :-( Tydzień temu miałam 91,1, potem zaczęłam jeść duuużoooo  i zrobiło się 92,2 :-o po tygodniu wróciłam do 91,1 kg... i na co mnie to było?

gordita i ja już bym chciała zobaczyć te 8 z przodu, ale jak ja robię jeden krok do przodu a dwa w tył, to ja nie wiem czy u mnie to kiedys nastapi..

Pasek wagi

PaniBe napisał(a):

U mnie dziś też więcej o 0,3 kg ?

Coś się zebrać nie mogę, co chwilę coś słodkiego podjadam. 

polecam chrupać warzywa, albo ew jakieś owoce/suszone owoce zawsze lepsze to niż słodkości, chociaż ja też mam taką chrapkę że nie wiem jak daje radę. 

u mnie waga nie chce wrócić do tej którą miałam, ale ja też nie ważę się codziennie, bo gdzieś wyczytałam, że waga może się wahać nawet o chyba 2 kg :o

Pasek wagi

Golebica napisał(a):

Cześć Kobitki :-)

Popłynęłam i wróciłam, aczkolwiek przyznaję, że nie potrafię utrzymać się w ryzach tak jak przez pierwsze 3 dni :-( Tydzień temu miałam 91,1, potem zaczęłam jeść duuużoooo  i zrobiło się 92,2 :-o po tygodniu wróciłam do 91,1 kg... i na co mnie to było?

gordita i ja już bym chciała zobaczyć te 8 z przodu, ale jak ja robię jeden krok do przodu a dwa w tył, to ja nie wiem czy u mnie to kiedys nastapi..

kazda z nas chcialaby już być ssczuplutka, ale trzeba dużo czasu i cierpliwości... nie poddajemy się!

Pasek wagi

Ja myślałam że jestem uzależniona od słodyczy, potrafiłam zjeść batony lub czekoladę po kryjomu, a za chwilę jeszcze ciasto ze wszystkimi... Potrafiłam zjeść 3 kinder bueno na raz, i metr kinder czekolady... Aż do maksymalnego zmulenia, obiad nie miał znaczenia... Myślałam że jestem uzależniona od slodyczy, ale od 2.01 nie jem wcale (wyjątek 1 rafaello tydzień temu w gościach), i odziwo mnie nie ciągnie... 

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

Ja myślałam że jestem uzależniona od słodyczy, potrafiłam zjeść batony lub czekoladę po kryjomu, a za chwilę jeszcze ciasto ze wszystkimi... Potrafiłam zjeść 3 kinder bueno na raz, i metr kinder czekolady... Aż do maksymalnego zmulenia, obiad nie miał znaczenia... Myślałam że jestem uzależniona od slodyczy, ale od 2.01 nie jem wcale (wyjątek 1 rafaello tydzień temu w gościach), i odziwo mnie nie ciągnie... 

ja miałam takie ciągi slodyczowe latem po rozstaniu z byłym chłopakiem... i dodatkowo przytyłam około 6 kg. ale mnie bardziej ciągnie do słonego. kocham chipsy, prażynki, frytki itp. na szczęście nie mam i nie jem. 

Pasek wagi

Ja zakupiłam kilka wysoko białkowych puddingów (są czekoladowe, waniliowe i karmelowe) i jak już mnie niemoc kompletna dopada to sięgam po to. Dziobię pomału i jest to wystarczające jak dla mnie :)

Pasek wagi

od 9 stycznia na wadze ciągle 92,0.. Zepsuła się czy co... 🧐

Pasek wagi

U mnie piątek i sobota tragiczne. W piątek wpadło dużo wina, co skończyło się wieczornym kompulsem w sobote... czasem tak bywa. Dzisiaj za to zwlekałam się z łóżka i o 8.30 byłam już na silowni.

Pasek wagi

U mnie piątek i sobota tragiczne. W piątek wpadło dużo wina, co skończyło się wieczornym kompulsem w sobote... czasem tak bywa. Dzisiaj za to zwlekałam się z łóżka i o 8.30 byłam już na silowni.

Pasek wagi

Songbird napisał(a):

Ja zakupiłam kilka wysoko białkowych puddingów (są czekoladowe, waniliowe i karmelowe) i jak już mnie niemoc kompletna dopada to sięgam po to. Dziobię pomału i jest to wystarczające jak dla mnie :)

a one są z dodatkiem cukru/syropu glukozowo-fruktozowego czy z jakimś slodzidłem bez kalorii? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.