- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 stycznia 2022, 21:15
Jak co roku- z nowym rokiem- nowym krokiem, postanawiam schudnąć 😁😎
Czy są tutaj chętne dziewczyny, które chcą pozbyć się nadmiernych kilogramów, ale też wymienić się doświadczeniem i okazać wsparcie, a kiedy trzeba, to i ustawić do pionu koleżanki, które schodzą z dobrych torów? 😉
Piszcie jakie macie postanowienia... ile ważycie, jakie są Wasze cele wagowe i żywieniowe...
Edytowany przez Golebica 2 stycznia 2022, 21:45
14 stycznia 2022, 12:19
Cześć Kobitki :-)
Popłynęłam i wróciłam, aczkolwiek przyznaję, że nie potrafię utrzymać się w ryzach tak jak przez pierwsze 3 dni :-( Tydzień temu miałam 91,1, potem zaczęłam jeść duuużoooo i zrobiło się 92,2 :-o po tygodniu wróciłam do 91,1 kg... i na co mnie to było?
gordita i ja już bym chciała zobaczyć te 8 z przodu, ale jak ja robię jeden krok do przodu a dwa w tył, to ja nie wiem czy u mnie to kiedys nastapi..
14 stycznia 2022, 13:21
U mnie dziś też więcej o 0,3 kg ?
Coś się zebrać nie mogę, co chwilę coś słodkiego podjadam.
polecam chrupać warzywa, albo ew jakieś owoce/suszone owoce zawsze lepsze to niż słodkości, chociaż ja też mam taką chrapkę że nie wiem jak daje radę.
u mnie waga nie chce wrócić do tej którą miałam, ale ja też nie ważę się codziennie, bo gdzieś wyczytałam, że waga może się wahać nawet o chyba 2 kg :o
14 stycznia 2022, 13:22
Cześć Kobitki :-)
Popłynęłam i wróciłam, aczkolwiek przyznaję, że nie potrafię utrzymać się w ryzach tak jak przez pierwsze 3 dni :-( Tydzień temu miałam 91,1, potem zaczęłam jeść duuużoooo i zrobiło się 92,2 :-o po tygodniu wróciłam do 91,1 kg... i na co mnie to było?
gordita i ja już bym chciała zobaczyć te 8 z przodu, ale jak ja robię jeden krok do przodu a dwa w tył, to ja nie wiem czy u mnie to kiedys nastapi..
kazda z nas chcialaby już być ssczuplutka, ale trzeba dużo czasu i cierpliwości... nie poddajemy się!
14 stycznia 2022, 13:35
Ja myślałam że jestem uzależniona od słodyczy, potrafiłam zjeść batony lub czekoladę po kryjomu, a za chwilę jeszcze ciasto ze wszystkimi... Potrafiłam zjeść 3 kinder bueno na raz, i metr kinder czekolady... Aż do maksymalnego zmulenia, obiad nie miał znaczenia... Myślałam że jestem uzależniona od slodyczy, ale od 2.01 nie jem wcale (wyjątek 1 rafaello tydzień temu w gościach), i odziwo mnie nie ciągnie...
14 stycznia 2022, 13:38
Ja myślałam że jestem uzależniona od słodyczy, potrafiłam zjeść batony lub czekoladę po kryjomu, a za chwilę jeszcze ciasto ze wszystkimi... Potrafiłam zjeść 3 kinder bueno na raz, i metr kinder czekolady... Aż do maksymalnego zmulenia, obiad nie miał znaczenia... Myślałam że jestem uzależniona od slodyczy, ale od 2.01 nie jem wcale (wyjątek 1 rafaello tydzień temu w gościach), i odziwo mnie nie ciągnie...
ja miałam takie ciągi slodyczowe latem po rozstaniu z byłym chłopakiem... i dodatkowo przytyłam około 6 kg. ale mnie bardziej ciągnie do słonego. kocham chipsy, prażynki, frytki itp. na szczęście nie mam i nie jem.
14 stycznia 2022, 15:04
Ja zakupiłam kilka wysoko białkowych puddingów (są czekoladowe, waniliowe i karmelowe) i jak już mnie niemoc kompletna dopada to sięgam po to. Dziobię pomału i jest to wystarczające jak dla mnie :)
16 stycznia 2022, 10:49
U mnie piątek i sobota tragiczne. W piątek wpadło dużo wina, co skończyło się wieczornym kompulsem w sobote... czasem tak bywa. Dzisiaj za to zwlekałam się z łóżka i o 8.30 byłam już na silowni.
16 stycznia 2022, 10:49
U mnie piątek i sobota tragiczne. W piątek wpadło dużo wina, co skończyło się wieczornym kompulsem w sobote... czasem tak bywa. Dzisiaj za to zwlekałam się z łóżka i o 8.30 byłam już na silowni.
16 stycznia 2022, 12:02
Ja zakupiłam kilka wysoko białkowych puddingów (są czekoladowe, waniliowe i karmelowe) i jak już mnie niemoc kompletna dopada to sięgam po to. Dziobię pomału i jest to wystarczające jak dla mnie :)
a one są z dodatkiem cukru/syropu glukozowo-fruktozowego czy z jakimś slodzidłem bez kalorii?