- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 grudnia 2024, 21:25
Jak udaje Wam się utrzymać wagę przy pracy siedzącej? Nie chciałabym ani przytyć, ani schudnąć - poprostu być w formie :)
Czy to w ogóle możliwe bez uważania na to co się je?
10 grudnia 2024, 21:35
Od studiów pracuję na siedząco i ważę tyle samo, więc jakoś się da. Bez uważania co się je to i na latająco przytyjesz.
10 grudnia 2024, 21:49
Jak udaje Wam się utrzymać wagę przy pracy siedzącej? Nie chciałabym ani przytyć, ani schudnąć - poprostu być w formie :)
Czy to w ogóle możliwe bez uważania na to co się je?
Kwestia genów pewnie. Też mam tę samą wagę od okresu dojrzewania mniej więcej, plus minus 3 kilo. I nic właściwie nie muszę robić. Mój głód dopasowuje się sam do aktywności. Jakieś okresy tycia do tej górnej granicy czy chudnięcia miałam tylko przy problemach zdrowotnych.
Więc jak jem parszywie, nie ćwiczę i śpię w kratę, to ważę dokładnie tyle samo, co licząc makra, ćwicząc 4 razy w tygodniu i śpiąc 8 godzin dziennie. Będę mieć inny poziom energii i skład ciała...ale wagę tę samą. W pierwszej opcji po prostu prawie nie jestem głodna.
10 grudnia 2024, 23:19
Utrzymanie wagi przy siedzącej pracy jest możliwe, ale trudno to osiągnąć bez choć minimalnego zwracania uwagi na jedzenie. Wystarczy jednak wprowadzić drobne nawyki, jak więcej ruchu w ciągu dnia (np. spacery, krótkie ćwiczenia), unikanie podjadania i jedzenie w miarę regularnie. Ważne, żeby bilans kaloryczny się zgadzał więc jeśli nie przesadzasz z porcjami i jesteś aktywna choć trochę, nie powinno być problemu.
11 grudnia 2024, 07:54
Jak udaje Wam się utrzymać wagę przy pracy siedzącej? Nie chciałabym ani przytyć, ani schudnąć - poprostu być w formie :)
Czy to w ogóle możliwe bez uważania na to co się je?
Jak pracowałam siedząc w biurze, to mój dzień wyglądał tak:
09:00-17:00 - praca
18:00-18:30 - obiad
19:00-20:00/20:30 - siłownia
Dodam, że zarówno do pracy, jak i na siłownię dojeżdżałam rowerem (w sumie będzie z 12km dziennie). Nie pilnowałam diety, bo po prostu wyrobiłam sobie dobre nawyki (np. słodycze w niedużych ilościach, czarna kawa bez cukru, dużo wody, jogurt grecki zamiast śmietany, zero gazowanych napojów i słodkich jogurtów, itp.). Jadłam więc wszystko, na co miałam ochotę i waga nie rosła.
11 grudnia 2024, 15:07
moze do tej pracy jakiś spacer? Nie wiem czy masz takie możliwości, ale takie pół godziny spaceru codziennie to już są jakieś kalorie spalone.
ja w pracy siedzącej schudłam, bo trzeba było wstać o 6, a ja tak rano nie mam apetytu. Więc mi jeden posiłek odpadał.
11 grudnia 2024, 17:10
Jak udaje Wam się utrzymać wagę przy pracy siedzącej? Nie chciałabym ani przytyć, ani schudnąć - poprostu być w formie :)
Czy to w ogóle możliwe bez uważania na to co się je?
Jak pracowałam siedząc w biurze, to mój dzień wyglądał tak:
09:00-17:00 - praca
18:00-18:30 - obiad
19:00-20:00/20:30 - siłownia
Dodam, że zarówno do pracy, jak i na siłownię dojeżdżałam rowerem (w sumie będzie z 12km dziennie). Nie pilnowałam diety, bo po prostu wyrobiłam sobie dobre nawyki (np. słodycze w niedużych ilościach, czarna kawa bez cukru, dużo wody, jogurt grecki zamiast śmietany, zero gazowanych napojów i słodkich jogurtów, itp.). Jadłam więc wszystko, na co miałam ochotę i waga nie rosła.
siłownia codziennie?
11 grudnia 2024, 19:25
Jak udaje Wam się utrzymać wagę przy pracy siedzącej? Nie chciałabym ani przytyć, ani schudnąć - poprostu być w formie :)
Czy to w ogóle możliwe bez uważania na to co się je?
Jak pracowałam siedząc w biurze, to mój dzień wyglądał tak:
09:00-17:00 - praca
18:00-18:30 - obiad
19:00-20:00/20:30 - siłownia
Dodam, że zarówno do pracy, jak i na siłownię dojeżdżałam rowerem (w sumie będzie z 12km dziennie). Nie pilnowałam diety, bo po prostu wyrobiłam sobie dobre nawyki (np. słodycze w niedużych ilościach, czarna kawa bez cukru, dużo wody, jogurt grecki zamiast śmietany, zero gazowanych napojów i słodkich jogurtów, itp.). Jadłam więc wszystko, na co miałam ochotę i waga nie rosła.
siłownia codziennie?
W weekendy robiłam sobie przerwę od ćwiczeń. Poza tym to była normalna siłownia naprzemiennie z plenerową 😃 Nie dźwigałam ciężarów dzień w dzień.
11 grudnia 2024, 20:49
Pewnie, że możliwe. Natomiast zdrowe odżywianie to też kwestia wyboru. Ja od zawsze mam pracę siedzącą a od kilku lat całkowicie zdalną. Nie uważam jakoś specjalnie na to co jem w ciągu dnia, w sensie nie pilnuję i nie zastanawiam się nad tym za bardzo ale jednak częściej sięgam po owoce, niż chipsy a gdy mam ochotę na coś słodkiego, jem rządek czekolady a nie tabliczkę ;p. Plus też zauważyłam, że mój głód dopasowuje się do aktywności w ciągu dnia.
12 grudnia 2024, 15:51
Mam pracę siedzącą od 20 lat. Po dwóch ciążach nie schudłam do wagi sprzed ciąż. Ale mimo tego cały czas trzymam wagę. A nawet udało mi się schudnąć 10 kg 3 lata temu . A w ostatnim miesiącu około 5. Ale tu ze stresu. Te 10 kg schudłam bo krzywa cukrowa wyszła mi fataknie. Trzeba wprowadzić kilka zdrowych nawyków. Jem 3 razy w pracy i potem obiadokolacja w domu. Śniadanie, owoc i 2 śniadanie około 14 żeby nie wrócić do domu na gloda bo potem przed głównym posiłkiem dociskał am. Zamiast kanapek do pracy kupowałam drożdżówki albo gotowe bułki. Jakiś kolorowy sok. Teraz robię sobie do pracy kanapki i zawsze jakieś warzywa do tego. Najpierw zjadłam warzywa potem kanapkę. Obowiązkowo owoc lub sok ze świeżo wyciskanych owoców. Jeszcze 3 lata temu chodziłam z kijkami i na basen. Od paru lat mam problem z kręgosłupem i z miednica więc i basen odpadł i kijki. Zostały mi delikatne ćwiczenia piłka na macie. Wagę trzymam nic nie przytyłam