- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
13 lutego 2008, 13:16
Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....
Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
16 kwietnia 2008, 09:41
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
16 kwietnia 2008, 10:41
no no no... a ja mam 69,30... wiec juz mniej mniej ale nie tyle ile sie spodziewalam, wszystko przez to pijanstwo w weekend, w ten weekend zdecydowanie musze ograniczyc picie!
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
16 kwietnia 2008, 13:13
strasznie wolno mi to odchudzanie idzie... ech
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 188
16 kwietnia 2008, 13:45
a ja się nie przyznaję... wolę się nie denerwować.... Waga niech zostanie tyle co na pasku... mam nadzięję, że do przyszłej środy wrócę do niej :)
16 kwietnia 2008, 14:45
Marta - witaj w klubie
U mnie jak waga zbliża się do 64 to zaczyna szaleć jakby to 64 parzyło i zawsze w górę, czego nie rozumiem, bo cały czas postępuję tak samo.
Sama nie wiem, może powinnam odchudzać się bardziej drastycznie, bo póki co moge powiedzieć, że te 4 kg w dół nie zrzuciłam tylko umordowałam
Ważę się jutro. Normalnie w piątek, ale będę na wyjeździe. Jeśli będzie więcej niż 64,2 kg to się wścieknę chyba ...
16 kwietnia 2008, 16:00
Przyłaczam sie :) 6 z przodu :/ koszmar. czekam na 2x5 :) (55kg)
16 kwietnia 2008, 16:13
U mniie 64 kg wiec 0.5 kg mniej.alwe dzis obzeram sie czekolada... problemy milosne;(
16 kwietnia 2008, 17:14
Ja to z wami jakos bezprawnie jestem, bo wiecznie odmawiam ważenia się. Faktem jest ze boje sie wagi.
Albo przytylam albo zatrzymalam wode bo brzuch mi wystaje. mam nadzieje ze to minie...