- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
31 maja 2009, 21:31
u mnie to w ogole dziwni ci znajomi, a ni sie nikt nie hajta, a ni nikt nie fasolkuje, no chyba ze gdzies tam dalsi znajomi
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 21:40
a u nas dwie najbliższe pary zafasolkowały :\ nie mamy z kim na żagle jechać ;]
Ale i u jednych i u drugich to była wpadka ;D
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
31 maja 2009, 21:53
Maritni
teraz się już się nie wpada, albo są wpadki że tak powiem świadomie podejmowane ryzyko,,,,
nie znam nikogo kto by nie chciał a wpadł......przynajmniej w naszym pokoleniu.......
także wiesz, może zdażają się ale bardzo rzadko...
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 22:04
Dor, w aż takie szczegóły nie wnikaliśmy ;)
Wiem, że ani jedna ani druga para takich planów nie miała... :)
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 22:16
ehhh objadłam się na noc...
nie potrafię dietować w weekendy, weekendy wszystko psują :(
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
31 maja 2009, 22:28
oj Martini ;p
ja juz nic nie jem, ide spac zaraz :)
a w ogole to dzisiaj wymyslilam patent na niskokaloryczne zarcie-szaszlyki! nadzialam na patyka cebule, papryke i kawalki piersi z kurczaka, posypalam przyprawa grillowa, polezalo troche w lodowce, pozniej upieklam, zajebiste zarcie :)
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 22:40
do szaszłyków pyszne są jeszcze pomidorki :D chociaż lubią spływać ;) i jeszcze śliwki w occie ;] i można w ogóle różne warzywka dodawać, szaszłyki, pycha :)))
No wiem wiem, beznadziejnie się zachowałam ;] Co zrobić ;) Aaaaale, szczęśliwie mamy dzisiaj ostatni dzień maja :)
Jutro nowy tydzień i nowy miesiąc, na pewno będzie lepiej ;)))))
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 22:41
W ogóle nudzi mi się troszkę ;)
P. padł a mi się jeszcze nie chce spać, ciekawe jak jutro wstanę do pracy ;]
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
31 maja 2009, 22:46
mi sie tez nie chce jeszcze spac, ale kurde musze, bo jutro zanim wstane, to minie pol godziny ;)
a sliwek z octu nigdy nie jadlam
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 22:51
Tris a na którą chodzisz do pracy?
Jak tam w ogóle u Ciebie, waga z paska aktualna? :D
Ehh Ty uparta jesteś i jak się znowu weźmiesz do działania to schudniesz błyskawicznie :)
Zwłaszcza że masz świetna motywację :)
Podobno przed ślubem to się chudnie nawet bez diety ;)))