- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
31 maja 2009, 23:24
Dobranoc Tris :)
nie chcecie się spotykać to nie ;P
;)))
1 czerwca 2009, 09:00
hej z rana
pogoda dalej do dupy:(((
z moim psiakiem słabo...gaśnie w oczach
od nastepnego poniedziałku mam urlop wiec czekam aż zleci tych 5 najbliższych dni...
1 czerwca 2009, 10:34
hej z rana
Tris ta reklama durexa fajna jest :-)
ale mnie ta nakladka nie urzekla... wręcz była denerwująca ... ale jak to Viki mówi...
moze wam przypasuje
obżarłam sie wczoraj pizzą. ale byla tak dobra ze hej, jakas nową pizzerie znalezlismy , skladniki pierwsza klasa, nie jakas mielonka tylko normalna polędwica, boczuś, dobra kiełba... no pycha
i bulkeczki z maselkiem ziolowym (normalnie swieze zioła posiekane itp) i za 2 wielke pizze dalismy 36pln.
i przemeblowanko zrobilismy male, z 2 szaf zrobilam scianki i jest kącik na kompa osobny. Ł sie śmieje że ma biuro :)
1 czerwca 2009, 10:35
a no i waga mimo obżarstwa łaskawa była
bo -0.4kg :-) i wkoncu mam tyle co na pasku :-)
1 czerwca 2009, 11:33
czas mi dzis leci bardzo szybko:)
Rodzice z życzeniami juz dzwonili:)) miłe takie :)) i badminktona dostałam:)))hehehe, będziemy grać na działce
1 czerwca 2009, 11:36
a ja jakas podziębiona chyba jestem.... dreszcze mam i nos zatkany jakis.... i glowa cos cisnie...
ja che lato.. ale takie ciepłe lato. nie upały.
1 czerwca 2009, 12:04
taka zasmarakana w rocznicę??:)))
wszystkiego dobrego:))) z okazji Waszego Święta!! Perfekcyjenj sztuki kompromisu ..:))) wszystkiego naj...mieszkania własnego!:)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6178
1 czerwca 2009, 12:21
cześć wam
przyłączam się do życzeń Szaya - życzę więcej uwagi ze strony Ł, mniej urwisowania ze stron dwóch młodszych w rodzinie i własnego kąta z dala od mamy :-) a wtedy się pokochacie - mam niedaleko taki przykład - odkąd moja K mieszka osobno to mama jest inna kobietą a i ona na nia patrzy zyczliwiej...
Ja dzis na sniadanie zjadłam kanapke z mięskiem co teściówka upiekła a na 2 koktail tuskawkowo bananowy własnej roboty oczywiście...
Prawie skończyłam ksiażkę o odchudzaniu białkami...
Prawie sie zdecydowałam ale jak wiecie PRAWIe robi wielka różnicę..
Dzis doszłam do wniosku, ze nie dam rady wiosny i lata przezyc bez owoców więc ta dieta na ten czas odpada... Pomyslałam, że jak nie uda mi sie metoda liczenia kcalorii do jesieni schudnac wtedy sie zabiore za tę dietę proteinową - nie bedzie kuszących owoców - a ja potrafie nie jesc śniadan i obiadów ale 3 kg malin lub truskawek zamiast :-)
więc nie dam rady a jak sie nie widzi nadziei ze sie da rade to Dukan pisze żeby w ogle nie zaczynać
wiec wracam do liczenia - póki co
i może uda mi sie jutro wyrwać na fitness?? :-P
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
1 czerwca 2009, 12:42
Dzień dobry :)
Spać mi się chce ;)))
Szaya wszystkiego naj :) duuużo cierpliwości ;) i takich chhwil, które w ciężkich momentach będą dawały siłę :]
Nie chce mi się pracować ;]
1 czerwca 2009, 12:55
mi dziś szybko leci:))
trochę popracowałam , teraz szukam kwatery nad morzem, myśle żeby P wyciągnąc na 5 dni do jastrzebiej góry:) ale On jeszcze o tym nie wie:)) nawet mysle o tym domu wczasowym poznego gierka ale co tam:)))
w weekend mamy goraszke wiec bysmy wyjechali we wtorek z rana i tak do soboty wieczora
ale to zalezy od psa....w sensie że wszytsko teraz zalezy od mojej psiny...