Temat: Nasze pogaduchy

Martini to moze sie jakos w weekend umówimy jakos popoludniu czy pod wieczor do Arkadii czy cos, połazikowac, popatrzec co ciekawego jest. hymmm????

zjadłam pół pączka z bitą śmietaną i czekoladą... i ta czekolada to raczej a'la czekolada i 'ala bita śmietana..... wiec juz mnie raczej nie bedzie korcic.

Xawery włączył sobie MEZZO tv i muzyki klasycznej słucha...... zadziwił mnie... bo jak przełączyłam to spowrotem znalazl ten kanał

No proszę Szaya, może Ci muzyk wyrośnie :D
A do tego nie doceniasz swojego dziecka! :P

CO do zakupów to ja bardzo chętnie!!!! :D
tylko w ten weekend do teściowej jadę :\

Martini na cale 2 dni? no to moze w nastepny

co do muzyki.... to odrazu sie położył i usypia !!!!!!!!!!!!!!!
no niesamowite
ja tez klasyczną czasem lubie, w ciąży sluchalam też troszke, no i moja mama wykształcenie muzyczne ma, ja od dziecka z muzyką chowana wiec mysle ze to w genach mamy.
ale mnie zadziwił... naprawde...
Kuba tez lubi muze ale na swojej MP4 ma najnowsze hiciory i tego slucha, i śpiewa często jak ma sluchawki na uszach. osatatnio Ewe Farna (czy jakos tak) spiewał. "Tam gdzie nie ma już dróg" to takie nawet troche babskie... wiec w nim tez cos siedzi. tylko on bardziej taniec. bo breakdance itp mu sie podoba

heeehhe... USNAŁ !!!!!!!!!
no jestem w szoku !!!!!!!!!!!!!

prosze oto dowód

no i gdzie wy wszystkie?
znikanie synchroniczne trenujecie ????

matko ja juz 975kcal na liczniku hehehe

szaya no w piątek wieczorem albo w sobotę rano jedziemy i do niedzieli.
teściowa mieszkająca w innym mieście ma swoje dobre i złe strony ;)

słodkie zdjęcie :)))

ja mam jakieś 600 kcal na razie. ale wieczór ostatkowy mam w planach ;)))

no ja jak widac caly dzien ostatkowy :-)
i colą light sie zapijam tylko troche rozgazowaną
chyba sie z mlodym poloze
poleze chwile