Temat: :( Pomocy

Dzisiaj mama na mnie troche wybuchnela .... ja jej mowilam ze sie nie odchudzam by sie odczepila ... ale i tak sie domyslila i powiedziala ze mam normalnie jesc i krzyknela na mnie ... ja juz mam tego dosyc ...  Teraz tylko placz. Ja nie moge wytrzymac ;( Chlopakowi nie mowilam o tym ze sie ochudzam i on nawet nie wie .. z reszta nikt oprocz mamy nie wie. Nie mam sie do kogo zwrocic .. to jest okropne a chciala bym przynajmniej te 5 kilo zrzucic. Nie mam niedowage bo waze prawie 58kg przy wzroscie 160cm ... a niedawno mialam 55kg.  Zdrowo sie odchudzam tylko mojej mamie to ie pasuje ze sama sobie robie inne potrawy i mowi ze spadlam na mozg. Ja juz nie wiem co mam robic ...
Na początek pogadaj z mamą wieczorkiem jak będzie miała dobry humor i powiedz jej, że chcesz zrzucić 3kg, bo czujesz się gorsza na tle innych dziewczyn. To nie jest dużo, a wystarczy kilka zmian w menu: zamiana jasnego pieczywa na ciemne, więcej owoców i warzyw, nie słodzenie napojów, wybieranie chudszych produktów zamiast tych pełnotłustych.
Ja przy mojej pierwszej diecie zastosowałam tych kilka zmian, jadłam to co lubiłam (nawet ser żółty), jadłam dużo i mimo to schudłam 15kg. I co najważniejsze: nie liczyłam kalorii, tylko jadłam zdrowo.
Nie warto się katować, warto zmienić po prostu nawyki na zdrowsze;)
Trzeba nauczyć rodziców, że TY też masz swoje własne zdanie i prawo kontrolowania tego, co jesz. W końcu to Twoje ciało, Twój organizm.
Ja od zawsze umiałam moim rodzicom odmawiać, choć też są w niektórych sprawach nieugięci. Takim oto sposobem mama nie robi mi już śniadań i kolacji. Jedyny posiłek, który z nimi jem to obiad. Jednak obiad też nie jest "ich" tylko zrobiony w dietetycznej wersji dla mnie (dzisiaj jedzą pangę, a ja o połowę mniej kalorycznego mintaja). Nigdy nie płakałam tłumacząc im, że nie chcę iść tylko mówiłam stanowczo. Płaczem pokazujesz tylko jaki masz słaby charakter.
ja mam odwrotniee :( mam 175 cm wzrostu i wazne 63 kg ;/ a moja mama ewidentnie chce zebym schudla :( dodam ze jestem tancerka.i czesto patrzy cy czegos nie podjadam czy cos.juz niewiem czy to moja obsesja czy naprawde tak jest.ale czesto mowi takie teksty ktore na to wskazuja :(
miggi, a ile masz lat?
Rozumiem Cię, Kochana. U mnie, jak się odchudzam, są ciągłe docinki, że mi nie smakuje, jak gotują, że przesadzam, i że powinnam iść na stołówkę. Nie wiem, co te głupie docinki mają do odchudzania się, ale przyzwyczaiłam się, że moja mama jest dziwna.
ale przecież są potrawyktóre mozesz sama zrobić i to nie powinno być problemem bo Ty robisz a nie mama:) kup sobie np warzywa na patelnie z ryżem możesz to sama zrobić:D
ui

ile masz lat, ze takie problemy z mama?

MOja jak widzi, ze chce schudnac to mi wieczorami slodycze przynosi, ale tylko na poczatku. Daje mezowi i jest ok ;)

Sama pilnuje rodzicow, zeby sie lepiej odzywiali, ale nic na sile. Moj tata je duzo wiecej warzyw, glownie teraz ogorki kiszone i juz ma lepsze wyniki cukru (jest cukrzykiem po zawale).

Porozmawiaj z mama, wysluchaj co ona ma do powiedzienia, co jej tak przeszkadza. Moze da sie cos ustalic wpsolnie, moze mama z Toba zacznie jesc?

A 1000kal. to chyba troche za malo.

Wiecie  ... to chyba dla tego ze wczesniej bylam na diecie i potem dalam sobie luz przed swietami i jeszcze na swietach troche przytylam wiec nie fajnie. Mama widzi mnie tylko na diecie i malo jem. Nie malo waze a wygladam inaczej ... jak powiem komus ile waze to wielkie oczy na mnie i oczywiscie mowa "to nie mozliwe". Dla mnie jednak jest wazne by przynajmniej zrzucic 3kg bo czy tak wygladam czy inaczej to i tak chce wazyc tyle bo to jest jak najbardziej prawidlowa dla mnie waga.

PS. mam 14 lat
PieceOfMe .. wiem ze mozna tak schudac ale niestety ja musze kontrolowac kalorie bo moja mama wciska sila we mnie chleb bialy ;/ i to grubo posmarowany margaryna ... jak narazie to nie planuje jesc kolacji i na szczescie obadu jem bardzo malutko bo z tego ze mama pracuje to nie moze juz przy obiedzie mnie tak kontrolowac wiec chyba dla tego pilnuje bym jadla te jej sniadanie i wziela cos do szkoly. 
Mamie juz raz powiedzialam stanowczo nie jak pierwszym razem sie odchudzalam ... duzo zrzucilam ale teraz mama sie nie daje ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.