Temat: Waga.

Hm.. tak właśnie mam pytanie o wagę. Czy to ja tyje - chudne czy to moja waga szwankuje? wczoraj miałam 66,1 a dziś 66,6 i już było tak pare razy tylko inna waga. Nie wiem co sobie myśleć... totalnie de-motywuje mnie jeśli ja tu sie staram, a zamiast w dół do góry.
takie odchylenia to norma. mogla sie woda zatrzymac, inny etap cyklu hormonalnego, itp...mięsnie ważą wiecej niz fat. najlepiej mierz obwody a nie waż sie codziennie
Waże się codziennie bo jeśli widzę, że na wadzę jest więcej to próbuję dostrzec błąd w diecie- posiłku i to zmienić. A już z tym wahaniem z 66,-66,6-66,1 to z tydzień i nadal plus, minus... to sie staje denerwujące.
Wahania mogą być do 2 kg a takim ważeniem codziennie więcej sobie zaszkodzisz. Będziesz uzależniona od wagi a z czasem 0,1 doprowadzi cię do szału.
Ale waga waha się jeśli bym się ważyła po obiedzie i rozumiem, że na wieczór jest większa, ale z rana. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie zauważyłam -,-
ja tez tak mam. Wkurza mnie to bardzo bo raz jest 68 a później nagle 69.5  no tragedia. pewnie to zależny od wody. ale wiem co przechodzisz bo ja tez mega sie denerwuje bo czasem jestem pewna ze będzie mniej i będę się cieszyć a tu waga podskakuje z niewiadomego mi powodu
jezu już się setna osoba o to samo pyta ;/ Wystarczy że w jednym dniu sikałaś więcej niż w drugim łał
ja jakoś zdrowsza się czuję jak staje na wagę raz na ruski rok
wystarczy mi, teraz jak się odchudzam, że wchodzę w rzeczy,
które ledwo się zapinały i ludzie mówią mi że widać że jest mnie mniej ;)
to co zjadlas tez iles wazy, no chyba ze wypróżniasz się co 10 minut.
Ja jestem na diecie , w sumie od krótkiego czasu,ale jeszcze nie stawałam na wagę, bo dla mnie nie to jest najważniejsze, czuję ,że brzuszek jest mniejszy, w lustrze widze ,że ramiona chudsze :) i to mnie motywuje
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.