- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
21 maja 2011, 14:30
waga na pasku i w pamiętniku jest nieaktualna
mam 158 cm wzrostu
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6658
21 maja 2011, 20:59
Matko najswietsza!!! Wez kobieto zrob cos ze soba! Jestes ode mnie mlodsza o 2 lata, a wygladasz gorzej niz moja mama. Moja mama jest gruba, ale jest ZADBANA!
1. HIGIENA! Jak mozna chodzic w takich tlustych wlosach? Nigdy tego nie zrozumiem...
2. Odrobina makijazu.
3. Nowe ciuchy - moga byc z SH ale musza byc PASUJACE NA CIEBIE!
4. Dieta i cwiczenia obowiazkowo.
5. Wygladasz na ok. 90-95kg
Zapuscilas sie strasznie. I nie mowie tego zlosliwie.
21 maja 2011, 21:16
dawno albo nawet nigdy nie widzialam tak zaniedbanej kobiety i bron boze nie chodzi tutaj o tusze a o rzeczy o ktore powinna dbac kazda bez wzgledu na wage sa to: ubrania, wlosy, buty, makijaz, mezczyzni sa bardziej zadbani niz Ty, zrob cos z soba
- Dołączył: 2008-04-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 441
21 maja 2011, 21:45
KOBIETO OGARNIJ SIĘ! wyglądasz jak babochłop, piersi pod pachami, tłuste włosy i te skarpetki do klapek. Jeśli nie umiesz się ubrać to wstaw zdjęcia w jakiś ciuszkach my Ci doradzimy czy pasuje do Ciebie, zgadzam się w poprzedniczkami wystarczy iść do second handu, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Lekki makijaż, ubranie, zadbane włosy i będziesz wyglądać sexi.
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 418
21 maja 2011, 22:02
mam tyle samo wzrostu.dala bym ci z 80kg.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 308
21 maja 2011, 22:10
Szkoda że nie jesteś z Wrocławia. Z chęcią zrobiłabym Ci kilka zabiegów kosmetycznych zupełnie za darmo. nie wyglądasz grubo, wyglądasz na zaniedbaną kobietę, a to jest zdecydowanie gorsze.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
21 maja 2011, 23:00
z tym,że muszę o siebie zadbać macie rację,nie maluję się,bo nie jestem do tego przyzwyczajona,a poza tym mogłabym się malować cieniem do oczu,pudrem,albo błyszczykiem,chociaż niestety szminki strasznie mi wysuszają usta. pędzelka do cieni do oczu nie lubię. wstyd się przyznać,ale nawet nie wiem,czym się różni fluid od podkładu. biustonosza nie niosę,bo często musiałam zmieniać rozmiar,a teraz czekam,aż schudnę i się zmieszczę w poprzednie rozmiary. a poza tym mam już dość problemów z znalezieniem poprzedniego rozmiaru. w ciuchach zwracam uwagę tylko na to,żeby były czarne i duże. jasne kolory ubrań wybieram tylko na pidżamy,bo nawet jak mnie pogrubią,to nikt tego zbytnio nie zauważy. jeżeli chodzi o buty,to też w upały nie zamierzam chodzić w adidasach,a na same klapki jest trochę za zimno. chciałabym się zmienić,ale to takie trudne.:-(
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
21 maja 2011, 23:05
tak myślalam , ze nie masz na tej fotce stanika
a tak w ogole to jest chyba jakiś żart;D z tym co Ty piszesz
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
21 maja 2011, 23:05
tak myślalam , ze nie masz na tej fotce stanika
a tak w ogole to jest chyba jakiś żart;D z tym co Ty piszesz
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6658
21 maja 2011, 23:12
Pewnie... to dalej wygladaj jak zapuszczony buldog.... zanim nie schudniesz.....
A nie schudniesz pewnie nigdy z takim podejsciem do zmian.
Masakra.