Temat: Warkoczyki syntetyczne na całej głowie

Mam ochotę sprawić sobie taką fryzurę, ale słyszałam różne opinie na temat niszczenia naturalnych włosów.
Ma ktoś takie warkoczyki? Jak o nie dbać?

Jest ktoś po zdjęciu warkoczyków, jak z kondycją  włosów?


wiadomo że się nie obcina, moja koleżanka do swoich miała doczepiane ale to nie zmienia faktu że się zniszczyły, np. umyła włosy to mówiła że to taki ciężar (miała dłuugie) i że schnął jej 2 dni;/ a to lato było, to jest obciążenie dla cebulek włosa i nic dziwnego że się  łamią i niszczą

najlepiej żeby się wypowiedziała jakaś dziewczyna która sama miała
A dla mnie, wybaczcie, ale takie moje zdanie, to tandeta i mało komu pasuje. Jeśli uważasz Autorko, że Tobie będzie pasowało to rób. Szczęśliwie włosy nie materiał- odrastają.
moje nie były ani połamane, ani zniszczone, ani rozdwojone
tak jak pisałam- sporo mi wyleciało przy rozplataniu, ale to normalne, przecież każdego dnia tracimy kilkadziesiąt włosów, a w czasie jak są wplecione w warkoczyki, to te włosy nie mogą wypaśc- dopiero jak się rozplata

to prawda, ze długo schną - nie polecam na zimne miesiące

co do oceny- to kwestia gustu, jak wszystko; jeśli komuś pasuje do kształtu twarzy i typu urody, to czemu nie

uwaga: raczej nie poradzisz sobie z rozpuszczonymi warkoczykami, trzeba je upinać do tyłu, przynajmniej znad czoła- a to wymaga regularnych rysów, bo twarz jest wyeksponowana, jak przy przylizanych fryzurkach bez grzywki
miki92 - włosy syntetyczne po wytarciu ręcznikiem są suche, więc wątpię by aż tak obciążały włosy ;)

wrrr85 - ok, wybaczam ;) , ale tandeta to bardzo względne pojęcie, więc..
Czy będzie mi pasować dowiem się dopiero po założeniu ;)

moja koleżanka miała :) wyglądała zaje ... :D

włosy później troszeczke zniszczone, ale nie było masakrycznie :) powiedziała, że było warto ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.