Temat: Pryszcze..!

Hej, mam Ogromny problem z pryszczami. Na  twarzy mam ich całą masę : te małe białe, duże bolące i te czerwone.. Wyglądam okropnie!:( I Ciągle ich przybywa.. Kilka wycisnęłam jakiś czas  temu  ale zakupiłam na blizny arcnederm . Tak jak pisałam wyżej mam różnorodność ich.. Jak mam się ich pozbyć? Macie jakieś wypróbowane środki. Prosze napiszcze jaka cena i czy naprawdę działają i kiedy już widać efekty. Pozdrawiam.
a ja za to polecam z czystym sumieniem żel albo mydełko i maseczke z drzewa herbacianego, a jak już pryszcze zaczną schodzić to najlepiej jeszcze peeling dla mnie to po prostu rewelacja, sama zmagałam się z pryszczami i żaden dermatolog nie potrafił mi pomóc a produkty z dzrzewa herbacianego naprawde pomagają. Rezultaty są widoczne po pierwszym użyciu, skóra jest czysta a pory są zwężone. Maseczka absorbuje nadmiar sebum, skóra naprawde staje sie zdrowa... warto wypróbować i pamiętać przy byciu systematycznym :)
"Mieszkam na wsi" - jeżeli to ma być argument, to znaczy, że wieśniactwo to stan Twojego umysłu. Nie tędy droga; chcesz pomocy, lecz się specjalistycznie.
Wyciskanie syfów to najprostsza droga do ich rozprzestrzenienia. Powstrzymaj się. Idź do doktora, leczenie drogą hormonalną to dobre wyjście.
na prawdę skuteczne leki są dostępne na receptę  nie kupisz ich w aptece w "odręcznej sprzedaży"
nie wiem dlaczego  tak się bronisz przed wizytą  u lekarza
 przypomina mi się   scena z CHŁOPÓW bodajże  "ludzie uciekajta doktory jadą "
 możesz oczywiście cudować  preparatami dostępnymi bez recepty  które któraś ci poleci ale efekty będą mizerne
przede wszystkim  z tego co wiem nie wolno zbyt często myć twarzy i trzeba używać  kremów i pudru do cery trądzikowej 
bo specyfiki  dla "ogółu "mogą zapychać pory i przyczyniać się do powstawania nowych pryszczy 
Idz do dermatologa bo tak to sie bedziesz z tym bujac latami, to co opisujesz nie przechodzi po jednej masci z apteki za 5 zl. Z tym, ze dobre smarowiadla od dermatologa kosztuja np 50 zl za tubke.
Pasek wagi
Polecam wizytye u dermatologa ja mam robione leki i naprawde sa efekty stosowania. A pryszczy nie wolno wyciskac
> Niestety ja też mam pryszcze, męczę się z tym od 5
> klasy podstawówki do dziś, a mam już prawie 23
> lata... miałam już wszystkie możliwe leki doustne
> i do smarowania. Niestety to siedzi w genach i
> choćbyś robiła nie wiem co, to możesz jedynie
> załagodzić sprawę, ale ciężko się tego pozbyć raz
> na zawsze.

Święta prawda. Jestem na antybiotykach 8 lat. 4 lata doustne, bez przerwy, ciągle nowe, cały czas maści z antybiotykiem na receptę. Niestety jest to zbyt lekkie, aby zastosować silny lek (Izotek), który jako jedyny tak naprawdę jest w stanie wyleczyć. Tylko 10zł za opakowanie prawie... Moja siostra z twarzy dużo gorszej ma teraz pupkę niemowlęcia:/ 
Jak już miałam dość to przerwałam. O dziwo, nic nie wyskoczyło, jakiś czas było nawet lepiej, aż wróciło ze zdwojoną siłą. Jeżeli masz naprawdę poważne zmiany, tak jak piszesz, to żadny cud preparat ze sklepu ci nie pomoże. Idź do dermatologa. Może znajdziesz się wśród szczęśliwców, którzy dostaną Izotek.
 Maść cynkowa działa, ale tylko na chwilę i na pojedyncze pryszcze.
Ja gdy nie jadłam słodyczy ponad 50 dni to zauważyłam poprawę cery. Mniej mi pryszczy wyskakiwało. Może znowu spróbuję nie jeść słodyczy,choć to naprawdę trudne.
Moja koleżanka mi wspominałam, że uporałą się z trądzikiem dzięki 'Izotekowi". Lek na recepte, kosztuje ok 100 zł ale działa :-)  
Radzę Ci nie sugerować się opiniami innych. Lek musi być dostosowany tylko do Ciebie i typu trądziku bo inaczej możesz sobie pogorszyć stan.A jak na razie mniej inwazyjne będzie picie herbaty z bratka (oczyszcza organizm), maseczka z drożdży i dużo wody by oczyścić organizm.
Cześć, odkąd pamiętam miałam problem z pryszczami. Chodziłam do dermatologa jakieś 5 lat temu, smarowałam twarz maścią, brałam antybiotyki doustnie i efektów brak - to było na kasę chorych, czekało się ok. miesiąca. We wrześniu spróbowałam jeszcze raz, poszłam do innego dermatologa i teraz mam śliczną cerę :) Nareszcie. Jest to prywatna poradnia dermatologiczna, jednak za wizyty nie płacę (kasa chorych). Od samego początku stosuję maść Epiduo. Jakieś kremy, toniki, maski dawały średnie efekty. Teraz mam tylko Epiduo (cena dość wysoka - za małą tubkę ok 43zł ale warto) i krem matujący z apteki, polecony przez dermatologa. Każdy jest inny, jedno jest pewne - warto iść do dermatologa i cieszyć się ładną buzią ;)
Mi domowe sposoby, o których wspomina Słoneczko nie pomagały... Ale duży wpływ na cerę ma sposób odżywiania! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.