Temat: waga idealna/ wzrost

kolejne moje pytanie o wagę. czy odchudzacie sie do okreslonej wagi zgodnie z jakimis kalkulatorami wagi czy po prostu aby dobrze się czuc(celowo nie pisalam dobrze wyglądac, bo wiadomo, ze wiekszosc z nas i tak nie do konca bedzie z wygladu zadowolona...)?

sama zastanawiam sie ile ja powinnam wazyc. mam 162 cm i niby 52 byloby idealnie.Ale z tego co pamietam, wygladalam przy takiej wadze strasznie szczuplo, a chcialabym jednak zachowac troche kobiecosci.Teraz mam 59 i wiem, ze jeszcze musze zrzucic,ale jakby tak wyśrodkowac i schudnąć do 55, może byloby ok? jak myslicie?

> coś Ci się chyba pomyliły linki czy coś

 

u mnie tez wyskakuje moj pamietnik.

Pasek wagi
przepraszam :)
a to? http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/1095841
Kiedy zacznę mieścić się w spodnie o rozmiarze 36 to zdecydowanie przestanę się odchudzać, bo przy mojej figurze (dość duży biust w porównaniu do wąskiej talii i wydatne biodra) taki rozmiar będzie wręcz anorektyczny, w pasie pewnie będę miała z 55 a w ramieniu 10 cm ;-)
ja np ważę mało a wyglądam jak prosię także mi chodzi o cm :)
ja wspaniale bede sie czuc przy 55kg/175ccm
nie sugeruj się kalkulatorami, każdy ma inną budowę- jedna osoba przy 165cm i 55kg będzie wyglądać szczupło, a druga może wyglądać normalnie- nie za chudo i nie za grubo.. chudnij do takiej wagi, aby się sobie podobać i tyle :)
To wszystko zależy od tego ile kto ma miesni, tłuszczu i jaki typ figury. Dla przykladu mam kuzynke ma 155 cm i 52 kg wagi, wygląda jak narotektyczka, dlatego ze ma wiecej miesni, a ja przy 158 cm i 45 kg wyglądałam duzo grubiej od niej bo mialam wiecej tluszczu.
155 /45kg, mam nawet za drobną budowę i niestety zawsze wyglądam na te 5 kilo więcej niż mam.
oj ja też mam z tym problem ostatnio przesunęłam sobie cel na 55kg mam 163 i nie mam pojęcia ile powinnam ważyć
Pasek wagi
Ja mam 162 cm wzrostu i mam cel 58, ale myślę, że dobiję 56, tak na wszelki wypadek. Mam mięśnie, już teraz dobrze się czuję w swoim ciele i obawiam się, że jakbym schudła do tego aprobowanego przez wszystkich 52 kg to bym jak śmierć na chorągwi wyglądała. Umięśniona, jędrna jestem, i tylko cycki mi już teraz znikają. Zanim odchudzę do ideału tyłek to mi cała góra zniknie, i będzie to wyglądać kuriozalnie. Nie sądzę, żebym się katowała, byle jakiejś cyfry sięgnąć i wyglądać jak kościej.

Dobrze się czuję już teraz, za te 4 kg poczuję się jeszcze lepiej, chociaż już się obawiam wystających żeber.

Wszystko zależy od stosunku ilości mięśni i ilości tłuszczu. Po treningu siłowym mam więcej tego pierwszego i git.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.