2 czerwca 2011, 23:01
Hej nie rozumiem ego wszystko mam chude nogi rece pupe itp a brzuch dalej nie chce zniknac:(
Nie zapisuje co jem dokladnie ale raczej mam diete mz.Nauczylam sie jesc mniej niz kiedys i nie chcwile przed snem.
Chodze do clubu na aerobiki i stepy roznego rodzaju .Jak nie bywam na zajeciach to dywanówki glownie brzuch.Nie wiem dlaczego nie chce mi zejsc z tego brzucha ;/ niedowaga za 1kg a brzuch dalej duzy .
Czy ktos ma podobnie?
Jak wygrać z tym glupim brzuchem
2 czerwca 2011, 23:59
i ja też tak mam, nie wiem już co robić.. ostatnio jak z kumplem gadałam to takim poważnym tonem do mnie, że już nie muszę się odchudzać, bo nogi mam strasznie chude i w ogóle już jestem chuda, a ja mu na to czy widział mój brzuch, a on no to pokaż i pokazałam.. to od razu zmienił zdanie i stwierdził, że muszę coś poćwiczyć na boczki i brzuch i będzie okej.. ale już nie byłam dla niego taka chuda ;p ten brzuch to masakra!
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
3 czerwca 2011, 00:00
ja też nie słodzę nic!
I nie piję nic innego niż woda (jak kawa i herbata to bez cukru)
Ale może to co kiedyś jadłam teraz się odbija na mnie... Bo jadłam przerażające ilości cukru przed tym jak zaczęłam o siebie dbać
Edytowany przez Menthe 3 czerwca 2011, 00:00
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
3 czerwca 2011, 00:02
dokładnie, mi tez każdy mówi, że jestem chuda, bo patrzy na moje ręce i nogi...
Ale jakbym podniosła koszulkę i pokazała brzuch już by zmienili zdanie...
Moja mama mówi mi zawsze, zebym w końcu zaczeła jeść wszystko jak człowiek, bo juz jestem taka chuda. To akurat dla niej podnoszę koszulkę i specjalnie jeszcze się schylam, żeby było dokłądnie widać z czym walczę.
No i to ją gasi i od razu mówi "oj tam..." albo w ogóle nic już nie mówi :P
3 czerwca 2011, 00:12
właśnie! jak się schylam to już w ogóle porażka.. wkurza mnie to, bo jak na co dzień jakoś się zakamufluję tak na plaże już głupio wyjść.. -.-'
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: No Tutaj
- Liczba postów: 858
3 czerwca 2011, 00:19
mam tak samo;// wszystko chudę a brzuch wielki , ćwiczę abs i kręce hula... abs trochę go spłaszczają, polecam a6w bo tez daje super efekty
3 czerwca 2011, 00:22
Ok, a przyszło ci do głowy po prostu się z tym pogodzić???? Jesteśmy ludźmi i każda z nas jest inna. To, że się ma niedowagę, czy wagę w normie nie znaczy, że typ figury ci się zmienił od czasu odchudzania. Właśnie to co najtrudniej zbić jest uwarunkowaniem naszej sylwetki.
A na marginesie, to po zrobieniu całego a6w, a następnie przejściu do fazy podtrzymania lub dalszego wyszczuplania tym planem ćwiczeń musiało Ci pomóc - mięśnie brzucha muszą spalić tłuszcz na brzuchu.
Tu znajdziesz w jaki sposób kontynuować a6w:
http://a6weidera.pl/co_po_skonczeniu.html Nie ma cudów, zadziała!!!!!!!
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 3 czerwca 2011, 00:25
3 czerwca 2011, 00:31
A jeżeli a6w jest dla ciebie zbyt proste, i uważasz, że więcej z niego nie wyciśniesz to tu znajdziesz coś bardziej zaawansowanego:
http://wdziek.info/abs-trening_miesni_brzucha.html
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 218
3 czerwca 2011, 09:00
mi nie pomogło nic na brzuch i dopiero jak przebrnełam przez a6w to poszło
wcześniej aerobic, callanetics, tamillie webb, 8-minutówki i nic