Temat: spaliłam sie :(

maślankę połóż hehe jak tak zrobiłam i nie zapominaj teraz o filtrze min 50...ja już się ruszać mogę, ale współczuję :)

a co zrobic zeby skora mi nie schodzila? jeszcze nie schodzi ale boje sie ze beedzie:/

uuuu albo też jakiś chłodzący krem. jak nie masz to włóż jakiś do lodówki i po jakimś czasie się nim posmaruj:))

nawilżanie, nawilżanie, nawilżanie! a jak tylko będziesz mogła dotknąć tych miejsc, to myj je gąbką/loofah (jak się nazywa loofah po polsku?), skóra na pewno będzie się złuszczać, a tak przynajmniej będzie równomiernie (jak po delikatnym peelingu).

współczuję

to jest forma poparzenia i raczej efektu w postaci schodzącej skóry nie unikniesz.. możesz łagodzić objawy czyli pieczenie i uczucie goraca- najlepsza babcina metoda: okład z kwaśnego mleka (lub jakiegoś dostepnego zamiennika)
Potem nawilżaj skórę obficie balsamem - a jeśli zacznie schodzić, to pozostaje piling, dla wyrównania kolorytu

na przyszłosć, schodzenia skóry unikniesz, dawkując dawkę opalania i smarując ciało PRZED kąpielą słoneczną odpowiednimi kosmetykami z filtrem.

ja zjarałam nogi... polecam kefir :P

zeby skóra nie schodziła, to raczej sie nie da. a żeby n ie piekło to smaruj zsiadłym mlekiem,kefirem,lub maslanką

Pantenol czy cos podobnego kupic w aptece i po strachu!!:) polecam :) rewelacja;_)