- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
11 czerwca 2011, 10:51
Dziewczyny, mam problem. Schudłam 20kg i od marca utrzymuję wagę. I generalnie wszystko fajnie, mam prawidłowe BMI (20.7) i naprawdę dużo osób mówi mi, że super wyglądam, niesamowicie schudłam itd. To naprawdę miłe. Ale... No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Mianowicie mam 180cm, więc jestem większa od połowy chłopców w mojej klasie (2gim) oO No i mój kumpel, do którego ostatnimi czasy zaczęłam żywić głębsze uczucia jest 5cm niższy i generalnie trochę mniejszy. Przyjaciółka mi powiedziała, że jestem minimalnie większa, ale że to po prostu przez wzrost i że on pewnie jeszcze urośnie, ale ja czuję się z tym po prostu strasznie... Wiem, że wzrostu nie zmienię, ale mogę przecież jeszcze schudnąć... Dlatego zwracam się z pytaniem do Was - chudnąć jeszcze 7kg? Chciałabym czasem czuć się drobna, mniejsza od faceta oO
Aha - co do tego chudnięcia to generalnie nie byłoby problemu, ale tata mi gada, że jestem za chuda, mama to samo i generalnie już mi wpoili do głowy, że więcej nie schudnę, no ale wiecie...
Edytowany przez WejdeWTeSpodnie 11 czerwca 2011, 10:57
11 czerwca 2011, 12:06
a co nie ma już chłopaków ponad 180? same karły?
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
11 czerwca 2011, 12:08
> a co nie ma już chłopaków ponad 180? same karły?
No są, ale niewiele ma tyle w wieku 15 lat.
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
11 czerwca 2011, 13:43
masz super sylwetkę
daruj sobie odchudzanie
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
11 czerwca 2011, 13:44
co do chłopaków to niestety oni jakoś później rosną ...
mój w LO nie był dużo wyższy niż ja, a teraz dzieli nas 20 cm :)
musisz niestety trochę poczekać, aż Cię dogonią
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto:
- Liczba postów: 319
12 czerwca 2011, 08:06
Daj sobie z tym spokój.. Dobrze wygladasz a on jeszcze urosnie :)