Temat: Wrażliwym wstęp wzbroniony !- jaki kolor włosów? :)

Dziewczyny, zwracam się do Was z prośbą. Może znalazłaby się jakaś chętna, obcykana w dziedzinie wizażu i koloroznawstwa (jeśli w ogóle istnieje takie słowo :)) i doradziłaby mi jakiś kolorek włosów? Fryzury nie zmieniam, jestem na etapie zapuszczania włosów, więc podcinam jedynie końcówki.Zdjęcia znajdują się w galerii pamiętnika, celowo nie umieszczam ich tutaj, by nie narażać nikogo na zawał w skutek wstrząsu estetycznego :]

p.s Piękność na avatarowym zdjęciu, to oczywiście i niestety nie ja ;]

Jeśli ktoś jeszcze chciałby dorzucić coś od siebie, ocenić, wyślijcie mi zaproszenie do znajomych (później oczywiście możecie mnie wykasować).
.
Mamy identyczny naturalny kolor włosów i ja mam taką czekoladkę i nigdy nic mi tak nie pasowało, ale ważne, żeby nie wyszedł za ciemny, co mi się za pierwszym razem zdarzyło, ale teraz mam taki i komplementy się sypią, będzie Ci idealnie ;) Nie zapomnij też brwi przyciemniać jak pofarbujesz ;p
mnie się wydaje, że do "czekolady" masz zbyt jasną cerę, ale widzę, ze wiele dziewczyn tak radzi, więc sama nie wiem

Twoją urodę podkreśliłby rudy, ale jestem osamotniona w tej opinii :D

I przestań z tą "wątpliwą urodą" ! Bardzo ładna z Ciebie dziewczyna, nie wiem co od siebie chcesz:P Więcej pewności siebie :)
Alere

Aaa i jeśli jednak tą czekoladę wybierzesz, to idź do fryzjera, bo wszystkie "kupne" farby wyjdą niestety jak czarne
Masz b. ładny kolor oczu, zarówno w rudościach jak i brązach będzie Ci do twarzy ;), ja obstawiam czekoladę ;p
Dziękuję Alere, nie przesadzam :) dzięki, tym bardziej, że zawsze zastanawiałam się właśnie jakim typem jestem i nie byłam do końca pewna. Jesień powiadasz?..

Olga - a sama farbujesz włosy? (znaczy w domu?) czy biegniesz do fryzjera? Zdradzisz mi jakiej farby używasz? Chciałabym czegoś co nie zniszczy mi włosów, mam takie trochę sianko - niestety. A do czynienia miałam w zasadzie jak dotychczas tylko z palette (której nie polecam nikomu) i castingami - które nie równo łapały. Naczytałam się dobrych opinii o farbach półprofesjonalnych typu Majirell. Używa któraś z Was może?

Marysue - Buziak dla Ciebie, rozbawiłaś mnie ;) Staram się afirmować codziennie  po przebudzeniu "jestem boska", niestety czar łatwo pryska, mam w domu zbyt wiele luster :P

Co do tych kolorów farb, rzeczywiście ciężko dobrać. Kupiłam kiedyś Casting jakiś średni zimny blond. Wyszedł prawie ciemny fiolet...
Pierwszy raz lepiej zainwestuj we fryzjera, na prawdę, jak sama farbowałam to nie równo mi złapało i wyszło za ciemno, niestety troszkę się męczyłam, a fryzjer mnie uratował gdy kolor trochę zbladł.
Na początku też chodziłam do fryzjera na odrosty, ale to są koszty to fryzjerka dobrała mi drogeryjną farbę i ok mi wychodzi, jak farbować samemu to na youtube można zobaczyć, a farby tylko z l'oreala i pamiętaj, że zawsze lepiej żeby wyszło za jasno niż za ciemno bo potem żeby zejść z ciemnego koloru to niezła zabawa ;)
No żesz! To chyba źle w te lustra patrzysz :P

Dobra afirmacja nie jest zła ;D
Chyba rzeczywiście muszę podejść do fryzjera, kiedy tylko wybiorę kolor. Właśnie trochę się boję, bo za każdym razem kiedy farbowałam włosy samodzielnie wychodziły jakieś jaja :p Już nawet nie mówię o tym, że zniszczone końcówki łapały mi mocniej, bo to jest akurat normalne, w każdym razie nigdy nie byłam zadowolona. Teraz trochę się boję i zazdroszczę dziewczynom, które mają odwagę eksperymentować z włosami.
Po pierwsze jesteś bardzo ładną dziewczyną - jesienna uroda - coś pięknego :)

Ja gdybym miała taki typ urody postawiłabym na rudy :) Może nie taki typowy marchewkowy, ale np.






© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.