- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 64
5 lipca 2011, 10:33
Dziewczyny!
Odchudzam się z vitalią, schudłam już kilka kilogramów, ale martwię się o jędrność skóry - szczególnie na brzuchu
Chodzę do siłowni 3 x w tygodniu, odchudzam się racjonalnie - chyba pierwszy raz w życiu (1kg tygodniowo), włączyłam masaże i robię codziennie brzuszki.
Jeżeli macie jakieś rady, aby nie mieć zbyt luźnej skóry, to piszcie.
Zapraszam!!!
Edytowany przez jakimov 5 lipca 2011, 10:55
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20172
6 lipca 2011, 11:15
W poprzedniej edycji (3 lata temu) schudłam 12 kilo bez ćwiczeń, masażu . Jasne, że w obwodach straciłam sporo. Z brzucha też. Skóra mi nie wisiała. A mniej jędrna jest na całym ciele przecież.
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 64
6 lipca 2011, 11:17
Cześć Epestko!
Pan masażysta wykonuje również masaże relaksujące z ciepłymi kamieniami - cokolwiek to miałoby znaczyć. Podobno pacjenci zasypiają na takim seansie. Ja jednak jestem masochistką i wolę ugniatanie i szczypanie.
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 64
6 lipca 2011, 11:20
Epestko!
12kg, to jednak nie 24kg - a tyle chciałabym zrzucić.
Marzenia...
Ale jestem na razie zdeterminowana bardzo.
Włączyłam nawet tabletki z kolagenem i kwasem hialuronowym
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
6 lipca 2011, 11:23
mnie berakuje wlasnie tego odlotowego lub sauny tam tez po 2 wejsciach odlatuje
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 64
6 lipca 2011, 11:27
A Wy, dziewczynki odchudzałyście się kilka lat temu. Udało się. A jak dzisiaj, trzymacie wagę nadal?
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20172
6 lipca 2011, 11:33
Wiesz, długo trzymałam. Prawie 3 lata. A tej zimy poszło się paść. I znowu walczę
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
6 lipca 2011, 11:36
ja sie nie odchudzam bo na samo slowo dieta jem 3 razy wiecej jak normalnie ...zmienilam nawyki zywieniowe , woda dodalam i uprawiam sport .....po za tym ze teraz nic nie robie
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 64
6 lipca 2011, 11:36
Ta zima to jest tragedia - na coś trzeba zrzucić, więc ja zrzucam na zimę
Ale tak naprawdę, to zaczęłam tyć już dwa lata temu; stres, stres, stres...
I miesiąc temu za namową koleżanek wykupiłam dietę w vitalii i stosuję, z mniejszym lub większym entuzjazmem
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20172
6 lipca 2011, 11:39
Ja właśnie na vitaliowej schudłam. I zmieniłam nawyki. Przynajmniej tak mi się wydawało.